Messi uderzył w PSG. Jest reakcja prezesa klubu. Stanowcza

Getty Images / Carmen Mandato / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Carmen Mandato / Na zdjęciu: Lionel Messi

Nasser Al-Khelaifi nie zgadza się z zarzutami ze strony Lionela Messiego. Wcześniej były piłkarz Paris Saint-Germain stwierdził, że czuł się niedoceniony po wywalczeniu mistrzostwa świata.

Tylko przez dwa lata doświadczony zawodnik bronił barw Paris Saint-Germain. W ostatnim okienku transferowym Lionel Messi zamienił zespół mistrzów Francji na amerykański Inter Miami i po przeprowadzce może pochwalić się znakomitymi liczbami.

Mieszkający obecnie na Florydzie 36-latek zdecydowanie odżył. Niedawno Messi udzielił głośnego wywiadu na łamach magazynu "Ole", w którym przyznał, że nie czuł się najlepiej w stolicy Francji.

Ze słów Messiego wynikało, że nie miał najlepszych relacji z piłkarzami i członkami sztabu szkoleniowego. Jak twierdził, był jednym z piłkarzy niedocenionych po triumfie na katarskim mundialu. Na wypowiedź reprezentanta Argentyny postanowił zareagować Nasser Al-Khelaifi.

- Jak wszyscy widzieli, świętowaliśmy razem z Messim na jednym z treningów, ale świętowaliśmy także prywatnie. Z całym szacunkiem, jesteśmy jednak francuskim klubem - kataloński "Sport" cytuje słowa prezesa PSG.

ZOBACZ WIDEO: Styl kadry? Powtórka z Michniewicza

Przypomnijmy, że w finale mistrzostw świata Argentyna pokonała Francję w serii rzutów karnych. Ówczesny zawodnik Paris Saint-Germain został wybrany MVP turnieju.

- Oczywiście, świętowanie na stadionie było delikatne. Musimy szanować kraj, który pokonał: jego kolegów z drużyny we Francji, a także naszych fanów. On był i jest niesamowitym piłkarzem. Byliśmy dumni, że go tu mieliśmy - dodał Al-Khelaifi.

Czytaj więcej:
Atalanta nie zatrzymała się po pokonaniu Rakowa
Holenderski klasyk przerwany. Kibice nie wytrzymali

Komentarze (1)
avatar
Bogdan
24.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Amerykańska liga piłki nożnej jest gorsza od arabskiej. Większość klasowych zawodników to emeryci. Futbol amerykański to sport nr 1 w USA.