David Alaba przeprasza kibiców Realu Madryt. "To nie był mój dzień"

Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: David Alaba.
Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: David Alaba.

Real Madryt ma za sobą nieudane derby stolicy Hiszpanii. Los Blancos przegrali na terenie Atletico 1:3 i w tym starciu w zespole Królewskich było kilku antybohaterów. Jednym z nich był David Alaba, który teraz przeprasza kibiców.

[tag=721]

Real Madryt[/tag] od pierwszej kolejki był liderem La Liga. Królewscy już na starcie rozgrywek skorzystali z potknięć innych drużyn i zaczęli okupować pierwsze miejsce w klasyfikacji ligowej. Jednak w szóstej serii gier spadli z fotela lidera.

Było to spowodowane zwycięstwem FC Barcelony, która w sobotę pokonała Celtę Vigo 3:2, a także niedzielną porażką Realu z derbach z Atletico Madryt. Ta rywalizacja o władzę w stolicy kraju nie udała się zwłaszcza obrońcom Królewskich.

Los Blancos stracili w tym meczu trzy gole i wszystkie były praktycznie takie same. Mianowicie, po dośrodkowaniach i strzałach głową. To pokazuje, że szczególnie środkowi defensorzy się nie popisali, bo przecież pole karne powinno być ich królestwem. W pierś po tym starciu uderzył się David Alaba.

- Madridistas, wszyscy oczekujemy więcej! To nie był nasz mecz, to nie był mój mecz. Zawiedliśmy was, ale będziemy dalej walczyć i wrócimy do tego, czym jest Real Madryt - napisał Austriak w swoich mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: Probierz zdecydował ws. "Lewego". "Nikt nie jest świętą krową"

Kalendarz przyspiesza i Królewscy dość szybko dostaną szansę na rehabilitację. Już w najbliższą środę, 27 września, do Madrytu przyjedzie Las Palmas. Wtedy też kibice na pewno będą oczekiwali od swoich ulubieńców przekonującej wygranej, bo przecież rywalem będzie przeciętnie punktujący beniaminek.

Czytaj też:
Oficjalnie! Polska zorganizuje mecz o europejskie trofeum
Ależ to zrobił. Tego gola Lewandowskiego można oglądać i oglądać [WIDEO]

Komentarze (0)