Boniek wywołany do tablicy ws. Rosji. Tak się wytłumaczył

WP SportoweFakty / Łukasz Trzaskowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
WP SportoweFakty / Łukasz Trzaskowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Zbigniew Boniek zabrał publicznie głos na temat skandalicznej decyzji UEFA, która dopuści do rozgrywek młodzieżowych drużyny z Rosji. "Populizm mnie nie interesuje" - pisze wiceprezydent UEFA na platformie X.

W tym artykule dowiesz się o:

"UEFA jest również świadoma, że ​​dzieci nie powinny być karane za czyny, za które odpowiedzialność ponoszą wyłącznie dorośli, i jest głęboko przekonana, że ​​piłka nożna nigdy nie powinna rezygnować z wysyłania przesłania pokoju i nadziei" - przekazały władze europejskiej piłki w komunikacie dot. powrotu młodzieżowych drużyn (U-17) z Rosji na arenę międzynarodową (więcej TUTAJ).

Decyzja UEFA ogłoszona w dobie, kiedy Rosja od lutego 2022 r. prowadzi inwazję zbrojną w Ukrainie wywołała wiele negatywnych komentarzy w mediach społecznościowych. Dostało się od internautów m.in. wiceprezydentowi europejskiej federacji Zbigniewowi Bońkowi.

"Swoją drogą szkoda, że głowę w piasek schował Boniek, zawsze ma zdanie na każdy temat, a na temat przywracania Rosji do piłki międzynarodowej akurat nie ma, cóż za przypadek" - zaatakował "Zibiego" dziennikarz Marek Wawrzynowski (Onet/Przegląd Sportowy).

Boniek wywołany do tablicy odpowiedział, że ma jasne stanowisko w tej sprawie, które miał zaprezentować podczas Komitet Wykonawczy UEFA.

"Mam i to jasno wczoraj wyraziłem na ExCo. Populizm mnie nie interesuje. Ps. Głowa w piasku to nie moja specjalność" - podkreślił na platformie X, dodając uzasadnienie decyzji UEFA.

Większość ekspertów i kibiców ciągle jednak ma pretensje do Bońka. Pytają wiceszefa UEFA, dlaczego nie zrezygnował z posady.

"Bez żartów. Proszę powiedzieć to dzieciom z Ukrainy, że nie chcecie dzieci z Rosji 'dyskryminować'. Błazenada UEFA" - podsumował Kuba Seweryn (sport.pl).

Zobacz:
Anglicy sprzeciwiają się decyzji UEFA. Nie będą grać przeciwko rosyjskim klubom

ZOBACZ WIDEO: Gol sezonu?! To co zrobił można oglądać godzinami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty