Rosjanie bezlitośni dla Polaka. Rybus na liście najgorszych

Maciej Rybus kontynuuje karierę na boiskach rosyjskiej Premier Ligi. Problem jednak w tym, że polski obrońca głównie siedzi na ławce rezerwowych, a ostatnio na trybunach.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Maciej Rybus Getty Images / Photo by TF-Images/Getty Images / Na zdjęciu: Maciej Rybus
66-krotny reprezentant Polski Maciej Rybus, po inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę (w lutym 2022 r.), zdecydował się na pozostanie w Premier Lidze.

11 czerwca 2022 r. przeszedł do Spartaka Moskwa na zasadzie wolnego transferu z moskiewskiego Lokomotiwu. Sezon 2022/23 nie był jednak udany dla Rybusa. Obrońca rozegrał tylko osiem meczów ligowych.

Latem tego roku 34-latek podpisał roczny kontrakt z Rubinem Kazań. Miało być lepiej, a jest tylko gorzej. Rybus do tej pory spędził na boisku... zaledwie 18 minut. Kilka dni temu media informowały, że został odsunięty od kadry pierwszego zespołu (więcej TUTAJ).

Rosyjski portal championat.com przygotował ranking dziewięciu letnich transferów, które już teraz - po rozegraniu 10 kolejek - rozczarowują.

Na liście na 4. miejscu - wciąż trwa głosowanie kibiców, które ma wyłonić "najgorszy transfer" - znajduje się wychowanek Pelikana Łowicz. Zestawienie obecnie (stan na poniedziałek na godz. 19:30) otwiera Jesus Medina (Spartak Moskwa).

"Kariera Rybusa idzie w dół. Najpierw był Spartak i głównie czas na ławce rezerwowych. Następnie Rubin, gdzie pojawia się na boisku jeszcze rzadziej. Są doniesienia, że piłkarz ma problemy zdrowotne. Rubin musiał jednak wiedzieć, jakiego zawodnika kupuje. Może myśleli, że w Kazaniu nagle się odmieni?" - pisze championat.com.

Zobacz:
Rybus znów ma problemy! "Nieprzyjemny cios"

ZOBACZ WIDEO: Przejął piłkę od bramkarza i stało się to. Niewiarygodny rajd
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×