Po golu samobójczym Sergio Ramosa FC Barcelona z trudem pokonała Sevillę. Zespół Xaviego musiał liczyć na łut szczęścia. Tego dnia w niezbyt wysokiej formie był bowiem napastnik Dumy Katalonii, Robert Lewandowski.
Polak był bezbarwny, zmarnował kilka dogodnych sytuacji strzeleckich. 35-latek w pewnym momencie nie popisał się również w defensywnie.
W ostatnich minutach gry Lewandowski dopuścił się faulu, który mógł mieć przełożenie na końcowy wynik. Choć Sevilla nie wykorzystała tego stałego fragmentu gry, to i tak to zachowanie kapitanowi reprezentacji Polski nie uszło na sucho.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak żegna się z reprezentacją. Co na to kibice? [SONDA WP]
Kamery DAZN zarejestrowały bowiem sytuację, w której wyraźne pretensje do Lewandowskiego ma Gavi. 19-latek w mocnych słowach zwrócił starszemu koledze uwagę na fakt, że jego zachowanie w takim momencie spotkania było skrajnie nieodpowiedzialne.
- Robert, cholera. Nie jesteś tam (w defensywnie, dop. SM) potrzebny. Człowieku! - irytował się Gavi.
Warto dodać, że relacje Gaviego z Lewandowskim są w jak najlepszym porządku, a takie sytuacje, jak ta opisana powyżej, w spotkaniach o stawkę nie są niczym nadzwyczajnym. To tylko pokazuje, że mimo młodego wieku Gavi ma mocno ugruntowaną pozycję w FC Barcelonie.
19-latek w tym sezonie wystąpił w dziewięciu meczach Blaugrany, w których zdobył dwie bramki i zanotował jedną asystę. Jego kontrakt z FC Barceloną jest ważny do końca czerwca 2026 roku.
Zobacz także:
Gest Karola Świderskiego łapie za serce
Ten telefon odmienił życie Kosowskiego