Po porażce w 1. kolejce fazy grupowej Ligi Europy na wyjeździe z Atalantą Bergamo (0:2) Raków Częstochowa liczył na zdobycz punktową w pojedynku z zespołem z Austrii - Sturmem Graz (0:1, więcej TUTAJ).
Mistrzowie Polski zawiedli jednak fanów na ArcelorMittal Park w Sosnowcu (obiekt Rakowa nie spełnia wymogów UEFA). Porażka 0:1 nie oddaje w pełni przebiegu gry. Austriacy byli zdecydowanie lepszym zespołem od Medalików.
Eksperci futbolu, którzy komentowali na bieżąco występ Rakowa na portalu X (poprzednio Twitter) nie zostawili suchej nitki na podopiecznych Dawida Szwargi.
"Nie ma co owijać w bawełnę. Raków Dawida Szwargi jest bez formy i ta różnica w umiejętnościach, która pozwala wygrywać w ekstraklasie, w pucharach nie istnieje" - ocenił Kuba Seweryn (sport.pl).
"Napisać, że nic nie dzieje się poza kontrolą Sturmu, to nic nie napisać. No nic" - skwitował Przemysław Langier (goal.com).
"Można mówić o jakości piłkarzy, kontuzjach, ale Raków w ostatnim czasie organizacyjnie wygląda bardzo słabo. Szczególnie pod kątem przechodzenia do ofensywy, wyprowadzania kontrataków. Tu chyba największy zjazd w porównaniu do Rakowa Papszuna" - podsumował Adam Sławiński (Kanał Sportowy).
"Szkoda, że można tylko gdybać, co by było, gdyby Raków miał napastnika z prawdziwego zdarzenia na europejskie puchary" - to z kolei wpis Wojciecha Bąkowicza ("Sport", goal.com).
Marek Wawrzynowski ("Przegląd Sportowy Onet") napisał na X: "Na razie bardzo bolesne zderzenie Rakowa z Europą. Jakby powiedział Leo Beenhakker: 'To nie jest international level'. Nie ta jakość zawodników".
"Takie mecze (w zasadzie takie połówki) mają jeden plus. Są potrzebne między innymi po to, by przestać deprecjonować Lecha z poprzedniego sezonu czy Legię z ostatniego meczu" - to komentarz Tomasza Ćwiąkały (Canal+ Sport).
"Dziś Raków bez pomysłu, bez jakości, bez bramek i bez punktów... (...) Raków nie jest wystarczająco mocny na walkę w Lidze Europy" - podkreślił Sebastian Staszewski (TVP Sport).
Zobacz:
Selekcjoner w Atenach. Powołania będą późno
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?