[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] został bohaterem derbów Turynu, a Wojciech Szczęsny znów zachował czyste konto. W sobotnim starciu Juventusu FC z Torino FC nasi reprezentanci odegrali pozytywną rolę. A w ocenach włoskich portali napastnik został doceniony.
Mediaset ocenił Milika na siódemkę. To znów najwyższa nota w drużynie (razem z Gattim). "Z nim na boisku siła ataku Juventusu znacząco wzrasta. Dośrodkowania stają się dodatkową bronią i jeszcze raz odcisnął piętno na wygranej" - objaśnił autor. Z kolei Szczęsny otrzymał szóstkę. "Pierwszą prawdziwą interwencje zaliczył w 87. minucie po główce Zapaty. Przez resztę wieczoru przeciętnie" - napisał.
Calciomercato.com dał Wojciechowi Szczęsnemu szóstkę w skali od 1-10. "Kolejny mecz, w którym jego misją było to, by nie dać się rozproszyć" - ocenił portal. Z kolei Milik dostał od serwisu siódemkę, najwyższą notę w zespole wraz z Gattim i Bremerem. "Wszedł i od razu zapewnił wsparcie dla Keana, by zespół mógł objąć prowadzenie. Później podwyższył prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego" - dodał autor.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata" w Polsce. Przyjrzyj się dokładnie
Z kolei tuttomercato.com ocenił napastnika na 6,5. "Wszedł na boisko w drugiej połowie z zadaniem przełamania impasu. Ktoś zrobił to najpierw zamiast niego, ale później wykonał swoje zadanie, ustalając wynik." - zauważył autor. Z kolei Szczęsnemu dano szóstkę "Mało zaangażowany", napisano, biorąc pod uwagę niemoc Torino w ataku.
Portal Sky Sports Milikowi przyznał siódemkę, a naszemu golkiperowi szóstkę. Strona nie prowadzi jednak uzasadnień swojej decyzji.
Czytaj więcej:
Turyn odleciał po tym, co zrobił Milik w drugiej połowie. Wielka klasa