Tak uciekł Lewandowskiemu. To on odbierze Polakowi koronę? [WIDEO]

Twitter / Canal+Sport / Na zdjęciu: Bramka Jude'a Bellinghama
Twitter / Canal+Sport / Na zdjęciu: Bramka Jude'a Bellinghama

Jude Bellingham znajduje się w wybornej formie na początku sezonu reprezentacyjnego. Anglik z Realu Madryt zaliczył dwa przepiękne trafienia, które można zobaczyć poniżej. Uciekł on tym samym Robertowi Lewandowskiemu w walce o króla strzelców.

W sobotę Real Madryt mierzył się u siebie z Osasuną Pampeluna. To Królewscy byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania. I sprostali zadaniu. Zawodnicy Los Blancos pokonali rywali 4:0.

Nie byłoby to jednak możliwe bez znakomitej postawy Jude'a Bellinghama. Anglik trafił do klubu ze stolicy Hiszpanii latem tego roku i niemal z miejsca stał się czołową postacią drużyny. Ogromne znaczenie miał także w wygraniu sobotniego spotkania.

To właśnie on w dziewiątej minucie otworzył wynik. I to również 20-latek na początku drugiej połowy podwyższył rezultat spotkania na 2:0. Później jego koledzy mogli grać już znacznie swobodniej i dołożyli jeszcze dwa gole.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica

Przy pierwszym trafieniu Bellingham otrzymał znakomite podanie w polu karnym, a później okiwał rywali i strzelił nie do obrony. Drugie trafienie było bardziej efektów. Po dwójkowej akcji z Federico Valverde znalazł się sam się na sam z bramkarzem i wykorzystał sytuację. Strzelił między jego nogami. Obie bramki możesz zobaczyć na końcu artykułu.

"Najskuteczniejszy zawodnik Realu Madryt po raz kolejny robi swoje. Nie będziemy udawać, że jesteśmy tym zaskoczeni. To już jest norma." - mówili komentatorzy Canal+Sport.

Dzięki tym dwóm trafieniom, Jude Bellingham uciekł Robertowi Lewandowskiemu i reszcie w rywalizacji o klasyfikację króla strzelców. Anglik ma już na koncie 8 trafień, a Polak 5 (więcej TUTAJ)

Czytaj więcej:
Legia wydała oświadczenie. Stanowcze słowa po skandalu w Holandii

Komentarze (7)
avatar
smakosz bywalec
9.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic nikomu nie odbierze. Jeśli wywalczy koronę króla strzelców za TEN sezon, to stanie obok Lewandowskiego, Benzemy, Messiego, Suareza, Ronaldo, Forlana, itd........ 
avatar
no nie mogie
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Po kontuzji RL w niedzielę tylko 1 artykuł - a gdy RL zakończy karierę to nasz pocieszny multikonciarz będzie robił z siebie błazna pod 2 artykułami w tygodniu o Miliku :D 
avatar
Julia-Keller
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
15
1
Odpowiedz
Lewandowski przegra w tym sezonie wszystko i pójdzie na dno razem ze swoimi fanami. Sekta jest bezsilna jak jej drewniany idol na boisku. Z bezsilności klonują swoich przeciwników, których po c Czytaj całość
avatar
JuIia-Keller
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pozdrawiam Zorkusia... :-))) Przy przelogowywaniu zakładaj maskę covidową dla ochrony klawiatury przed zanieczyszczeniem i zblokowaniem... :-) 
avatar
JuIia-Keller
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
24
Odpowiedz
Trofeo Pichichi dla króla strzelców nie jest pucharem przechodnim (do odebrania) - jest doroczną nagrodą, którą w sezonie 2022/23 wywalczył Robert Lewandowski.