[tag=7523]
Wayne Rooney[/tag] przez długi czas pracował w D.C. United, ale po ostatnim meczu fazy zasadniczej tego sezonu MLS zdecydował się na odejście z klubu. Zostało to ogłoszone bezpośrednio po wygranej w końcowym starciu. Anglik stwierdził wtedy, że jego projekt w stolicy Stanów Zjednoczonych się zakończył.
Wtedy mówił, że nie miał niczego ustalonego z nowym klubem, ale obecnie już wiemy, że były piłkarz podjął się nowej pracy. Zostało oficjalnie ogłoszone, że 37-latek został trenerem Birmingham City.
Z klubem występującym w Championship Rooney podpisał czteroletni kontrakt, czyli ta umowa będzie obowiązywała do czerwca 2027 roku. Obecnie celem drużyny będzie walka o udział w barażach o awans do Premier League.
- Jestem absolutnie zachwycony możliwością dołączenia do klubu w tak ekscytującym momencie. Jest bardzo jasne, że w klubie mają plan i są zaangażowani w realizację ambicji. Wraz ze sztabem jesteśmy w pełni zgodni z oczekiwaniami. Budowałem swoją karierę stawiając się w trudnych warunkach, aby przygotować się na tę szansę. To projekt, który daje mi poczucie celu i nie mogę doczekać się początku - powiedział Rooney w rozmowie z mediami klubowymi Birmingham City.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata" w Polsce. Przyjrzyj się dokładnie
Birmingham zajmuje szóste miejsce w tabeli, co na ten moment daje udział w barażach, ale oczywiście do rozegrania jest wiele spotkań. Nie można też przejść obojętnie wobec tego, że Rooney znowu będzie współpracował z Polakiem i to tym, którego już dobrze zna.
Bowiem w jego nowym zespole obecnie występuje Krystian Bielik, którego Anglik trenował już w Derby County. Tam spotkał też Kamila Jóźwiaka, a w Waszyngtonie podopiecznym byłego wybitnego reprezentanta Anglii był Mateusz Klich.
Czytaj też:
Falstart reprezentacji Polski U-19
Polacy bezpiecznie wylądowali