Po kilku tygodniach od przenosin portugalskiego zawodnika do stolicy Katalonii widzimy, że FC Barcelona bardzo potrzebowała piłkarza o takiej charakterystyce. Blaugrana bardzo dużo zyskała na tym transferze, oczywiście pod kątem boiskowym.
Nie ulega wątpliwości, że Joao Felix wniósł do zespołu sporo ożywienia, ale i przede wszystkim ogromne umiejętności, bo te z pewnością wyniósł z akademii Benfiki. Zaczyna powoli wyrastać na kluczową postać swojej drużyny, a to sprawia, że niedługo mogą wzrosnąć jego zarobki. Podwyżka ma być naprawdę wysoka.
Z informacji podanych przez Catalunya Radio wynika, że Portugalczyk ma dostać za sezon gry cztery miliony euro, a nie 400 tysięcy, jak wcześniej przekonywano. Choć faktycznie, umowa między stronami zakładała, że atakujący dostanie właśnie 400 tysięcy za okres rocznego wypożyczenia, to teraz może liczyć na dziesięciokrotną podwyżkę.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski odniósł się do spekulacji o końcu reprezentacyjnej kariery
Jest to spowodowane dwoma kwestiami. Po pierwsze, tak klub ustalił z zawodnikiem przy podpisywaniu kontraktu, że jeśli sytuacja finansowa będzie na to pozwalała, 23-latek dostanie podwyżkę. Po drugie, Barca zwyczajnie ma uważać, że Felix jest wart takich pieniędzy za to, co wniósł do drużyny po swoim przyjściu.
Sam zawodnik pod koniec sierpnia dość mocno obniżył swoje wymagania finansowe, aby trafić do stolicy Katalonii. Wiedział bowiem, że jego przejście do Barcelony nie byłoby możliwe, gdyby cały czas oczekiwał takich samych pieniędzy jak te, które dostawał w Atletico Madryt.
Czytaj też:
Bayern rozbije bank dla bramkarza?
FC Barcelona chce gwiazdę Premier League