O powołaniu dowiedział się z internetu. Tak wspomina kadencję Santosa

Ze względu na barierę językową Fernando Santos nie utrzymywał bliskich kontaktów z reprezentantami Polski. Arkadiusz Reca w wywiadzie dla portalu igol.pl opowiedział o stylu pracy byłego selekcjonera.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Arkadiusz Reca WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Arkadiusz Reca
Dość powiedzieć, że Fernando Santos nie sprawdził się jako opiekun Biało-Czerwonych. Kadra pod wodzą Portugalczyka osiągała fatalne wyniki w eliminacjach Euro 2024 i Cezary Kulesza postanowił podziękować mu za współpracę. Kilka tygodni temu jego obowiązki oficjalnie przejął Michał Probierz.

Były trener reprezentacji Polski w przerwach pomiędzy zgrupowaniami mieszkał poza krajem i nieczęsto pojawiał się na ekstraklasowych stadionach. Tylko raz Santos wysłał powołanie Arkadiuszowi Recy, który nie rozegrał jednak nawet minuty ze względu na kontuzję.

Obrońca Spezii Calcio raczej nie najlepiej wspomina kadencję poprzedniego selekcjonera. Reca opowiedział o szczegółach w rozmowie z dziennikarzem serwisu igol.pl.

- Nie miałem z trenerem Santosem kontaktu, byłem na zgrupowaniu przed wakacjami jeden dzień, ale z trenerem nawet nie rozmawiałem. Chciałem z nim porozmawiać, ale też słyszałem od innych chłopaków, że mało kto z nim rozmawia - ujawnił zawodnik.

ZOBACZ WIDEO: Kontuzja Lewandowskiego. Podał nowe szczegóły

Co więcej, Reca potwierdził, że o powołaniu dowiedział się z internetu. Żaden z członków sztabu szkoleniowego wcześniej nie poinformował go o tym fakcie, więc lewy obrońca mógł być mocno zaskoczony.

Czytaj więcej:
Ważna zmiana przed meczem. PZPN wydał komunikat
Trudno popadać w zachwyt ws. kadry. "Wiele rzeczy trzeba uporządkować"

Czy Reca powinien wrócić do kadry narodowej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×