To on dostał największe brawa na Narodowym. Potem były już tylko gwizdy

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Reprezentacja Polski zremisowała z Mołdawią (1:1) w meczu el. Euro 2024. Wymowne było to, że największe brawa od kibiców otrzymał wchodzący z ławki Kamil Grosicki.

Remis z Mołdawią (1:1, więcej TUTAJ) na PGE Narodowym w Warszawie sprawia, że szanse reprezentacji Polski na awans bezpośredni na Euro 2024 spadły do minimum. Biało-Czerwoni prawdopodobnie będą musieli szukać swojej szansy w przyszłorocznych barażach.

Przeciwko Mołdawii zespół Michała Probierza zaprezentował się słabo w pierwszych 45 minutach. Druga połowa w wykonaniu Polaków była o wiele lepsza, ale zabrakło skuteczności pod bramką przeciwnika.

Ostatnią nadzieją kibiców na Narodowym był 35-letni Kamil Grosicki. Doświadczony piłkarz wszedł na boisko w 84. minucie (zastąpił Tomasza Kędziorę) i - jak napisał na portalu X dziennikarz TVP Sport Jakub Kłyszejko - to właśnie on zebrał największe oklaski od fanów.

"Największe brawa otrzymał dziś… wchodzący z ławki Kamil Grosicki" - podsumował na portalu społecznościowym Kłyszejko (patrz poniżej).

"Piłkarze klaszczą, kibice gwiżdżą. Żenujący mecz reprezentacji Polski" - dodał Dominik Wardzichowski (Sport.pl), który zamieścił na X nagranie z reakcją trybun po ostatnim gwizdku arbitra (patrz poniżej).

Zobacz:
Koszmar! Już nie wszystko zależy od Polaków! Zobacz tabelę

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zabrał głos ws. kontuzji. Wróci na hit z Realem?

Komentarze (0)