Wygrana 2:0 z Wyspami Owczymi i zaledwie remis 1:1 w starciu z Mołdawią - to wyniki reprezentacji Polski pod wodzą nowego selekcjonera Michała Probierza. Biało-Czerwoni kompletnie rozczarowują w eliminacjach Euro 2024 i praktycznie nie mają co liczyć na wywalczenie bezpośredniego awansu na turniej.
Ten rzecz jasna wciąż jest możliwy, ale szanse są bardzo iluzoryczne. Polakom prawdopodobnie pozostanie tylko możliwość walki w barażach o wyjazd do Niemiec.
- Oni nas skompromitowali. Bo jeśli jeden zawodnik jest wart więcej niż cała reprezentacja Albanii czy Mołdawii, to my Polacy, ten 12., kibic, jest skompromitowany - mówił Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Zwrócił uwagę na to, że przed spotkaniem z Mołdawią Polacy mieli wszystko w swoich rękach. Nie wykorzystali znakomitej szansy, aby znacząco poprawić sytuację w grupie.
- Jeśli wy nie potraficie, najlepsze pokolenie piłkarskie, wygrać z Mołdawią, to dziękuję. To odejdźcie z tej drużyny i przestańcie nas denerwować i kompromitować - dodał były reprezentant Polski.
Polakom do końca eliminacji pozostał już tylko mecz z Czechami. Zespół Michała Probierza potrzebuje zwycięstwa i korzystnych wyników pozostałych ekip, aby wskoczyć na 2. miejsce w grupie.
Mecz Polska - Czechy na PGE Narodowym w Warszawie odbędzie się w piątek, 17 listopada o godz. 20:45. Cztery dni później Polacy zagrają towarzysko z Łotwą.
Czytaj także:
- Dobre informacje ws. Milika. Włosi nie pozostawiają wątpliwości
- FC Barcelona będzie walczyła o Joao Cancelo? Decyzja zapadła