Nie ma wątpliwości co do tego, że FC Barcelona potrzebowała takiego zawodnika jak Joao Cancelo. W tym zespole od dawna brakowało jakościowego i przede wszystkim nominalnego prawego obrońcy.
W poprzednim sezonie na tej pozycji występował Jules Kounde i nawet wyglądał całkiem nieźle, to było jasne, że nie czuł się tam zbyt komfortowo.
Dlatego też priorytetem na lato było sprowadzenie nominalnego prawego defensora i władze klubu trafiły w idealnego zawodnika pod styl gry drużyny Xaviego. Dlatego też Portugalczyk bardzo szybko przekonał do siebie wszystkich związanych z Barcą.
Z informacji podanych przez dziennik "Sport" wynika, że Blaugrana już zdecydowała się na podjęcie próby wykupienia 29-latka z Manchesteru City. Katalończycy chcą zaproponować Obwatelom 25 milionów euro i do tego bonusy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Natomiast bardzo ważną informacją dla mistrza Hiszpanii jest to, że Cancelo również jest chętny do kontynuowania współpracy. Już latem reprezentant Portugalii nie chciał słuchać innych ofert niż ta od Barcy, a mógł liczyć na zainteresowanie m.in. z Arsenalu czy z Arabii Saudyjskiej.
Wtedy chciał tylko Barcelony i tak ma to też wyglądać latem 2024 roku. 29-latek ma czekać na to, aż władze Barcy dogadają się z Manchesterem City i doprowadzą do końca jego dalszy pobyt w Katalonii.
Czytaj też:
Będzie szybka zmiana lidera? Oglądaj na żywo mecze II ligi
Holenderska policja prosi o pomoc. Chodzi o mecz z Legią