Do przerwy Lech Poznań prowadził 2:0 po bramkach Mikaela Ishaka. I choć w 63. minucie gola kontaktowego zdobył Stipe Juric, to ostatnie słowo należało do ekipy prowadzonej przez Johna van den Broma.
W 81. minucie z prawej strony boiska piłkę na kilkadziesiąt metrów w pole karne posłał Nika Kwekweskiri. Gruzin wymierzył kapitalnie swoje dogranie, które trafiło bezpośrednio na lewą nogę Kristoffera Velde. Norweg uderzył z pierwszej piłki i w kapitalny sposób zakończył akcję.
Mamy tutaj do czynienia z sytuacją, w której trudno ocenić, co było piękniejsze - asysta czy też bramka. Nie ma wątpliwości, że zagraniczni piłkarze Lecha pokazali w tej akcji klasę.
Lech ostatecznie dowiózł zwycięstwo 3:1 do końca, a to pozwoliło mu awansować na trzecią pozycję w ligowej tabeli.
Zobacz akcję:
Czytaj także:
Manchester City nie poszedł za ciosem. Nerwy na własne życzenie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!