Borussia Dortmund była faworytem środowej konfrontacji Pucharu Niemiec, ale gospodarzy czekało trudne zadanie. TSG 1899 Hoffenheim ma za sobą udany start sezonu w Bundeslidze. Co prawda w tabeli wyżej jest Borussia, ale oba zespoły dzielą tylko 3 punkty. A jeszcze niedawno to Wieśniacy byli klasyfikowani wyżej.
Od początku przewagę mieli miejscowi. Długo nie potrafili jej udokumentować bramką. To udało się dopiero w 43. minucie. Wtedy to do siatki rywali trafił Marco Reus, który wykorzystał dogranie Jamie Bynoe-Gittensa. Publiczność na stadionie w Dortmundzie oszalała z radości.
Fani liczyli, że po zmianie stron Borussia pójdzie za ciosem i powiększy przewagę. Owszem, na boisku dortmundczycy dominowali i stwarzali więcej okazji pod bramką przeciwnika, ale nie przełożyło się to na bramki.
Waleczni goście robili wszystko, by odwrócić losy meczu. Brakowało im jednak skuteczności. Do tego kończyli mecz w dziesiątkę po tym, jak w doliczonym czasie gry z boiska wyrzucono Ozana Kabaka.
Borussia Dortmund - TSG 1899 Hoffenheim 1:0 (1:0)
1:0 - Marco Reus 43'
Czytaj także:
Lech Poznań nie miał litości w Fortuna Pucharze Polski. Wyczekiwany debiut
Zidane jasno o swojej trenerskiej przyszłości. "Są dwie albo trzy możliwości"
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zdruzgotany po porażce w El Clasico. "Real wygrał niezasłużenie"