Sensacja. Legia Warszawa wypunktowana przy Łazienkowskiej

PAP / PAP/Leszek Szymański / Ilja Szkurin cieszy się gola strzelonego Legii Warszawa
PAP / PAP/Leszek Szymański / Ilja Szkurin cieszy się gola strzelonego Legii Warszawa

Kolejna ligowa kompromitacja Legii Warszawa. Wicemistrzowie Polski przy Łazienkowskiej przegrali ze Stalą Mielec 1:3. Gole dla gości zdobywali Ilja Szkurin, Krzysztof Wołkowicz oraz Koki Hinokio. Dla gospodarzy trafił Blaz Kramer.

Dla Legii Warszawa pucharowa wygrana w czwartek miała być sygnałem, że kryzys wicemistrzowie Polski mają już poza sobą. Swoje problemy miała także Stal, do której powoli zaczęła zbliżać się strefa spadkowa.

Od początku gospodarze ruszyli na rywala. Wydawało się, że bramka dla Wojskowych będzie kwestią minut. Stal jednak grała spokojnie i konsekwentnie.

Mielczanom nie przytrafiały się proste błędy, w efekcie premierową odsłonę gospodarze zakończyli bez celnego uderzenia. Najbliżej gola był w 37. minucie Josue. Techniczny strzał Portugalczyka z pola karnego minął bramkę w niewielkiej odległości.

Chwilę później jedyny celny strzał w 1. połowie oddała Stal. Piłka znalazła się w bramce. Po złym rozegraniu piłka trafiła Michała Trąbki, który zagrał do Ilji Szkurina, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Kacpra Tobiasza.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zdruzgotany po porażce w El Clasico. "Real wygrał niezasłużenie"

Legia do końca pierwszej części nie była w stanie poważniej zagrozić Stali. Po przerwie wicemistrzowie Polski ruszyli na rywala. Remis powinien widnieć na tablicy w 50. minucie. Do dośrodkowania z prawej strony doszedł Gil Dias. Strzał głową kapitalnie obronił Mateusz Kochalski!

Stal wyprowadziła kontrę i zadał drugi cios. Szkurin wypatrzył Krzysztofa Wołkowicza, który uderzył z pola karnego pod poprzeczkę. Tobiasz nie był w stanie sięgnąć piłki.

Wicemistrzowie Polski nie mieli nic do stracenia i atakowali, coraz więcej miejsca zostawiając mielczanom w tyłach. Wybrańcy Kosty Runjaicia robili sporo zamieszania w polu karnym, jednak konkretów w postaci celnych uderzeń brakowało.

Gola kontaktowego Legia powinna zdobyć w 73. minucie. Strzał głową Blaza Kramera kapitalnie wybronił Mateusz Kochalski. Trzy minuty później rezerwowy Legii uderzył niecelnie z ok. 15 metrów.

Nadzieje Legii na remis zamknął w 82. minucie rezerwowy Koki Hinokio, który wykończył dogranie Ilji Szkurina. Po tym ciosie gospodarze nie byli w stanie się podnieść. W 89. minucie Paweł Wszołek dogrywał, a do siatki na 1:3 trafił Blaz Kramer, ustalając wynik gry.

Legia Warszawa - Stal Mielec 1:3 (0:1)
0:1 - Ilja Szkurin 38'
0:2 - Krzysztof Wołkowicz 50'
0:3 - Koki Hinokio 82'
1:3 - Blaz Kramer 89'

Składy:

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi (46' Marco Buch), Yuri Ribeiro - Gil Dias, Juergen Elitim, Bartosz Slisz (74' Igor Strzałek), Patryk Kun (46' Paweł Wszołek) - Josue, Ernest Muci (66' Marc Gual) - Tomas Pekhart (66' Blaz Kramer).

Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Bert Esselink, Mateusz Matras, Leandro - Alvis Jaunzems, Matthew Guillaumier, Michał Trąbka (90+3' Rafael Santos), Krystian Getinger - Maciej Domański, Krzysztof Wołkowicz (76' Koki Hinokio) - Ilja Szkurin (90+2' Kai Meriluoto).

Żółte kartki: Slisz, Kapuadi, Jędrzejczyk (Legia) oraz Wołkowicz (Stal).

Sędzia: Karol Arys (Szczecin).

Czytaj także:
Jarosław Skrobacz: To nie był nasz atut
Jacek Magiera: Niech wszyscy ocenią czy sędzia zepsuł mecz

Źródło artykułu: WP SportoweFakty