Niepokojące informacje dotarły z Włoch na początku września. To wtedy Paul Pogba został przyłapany na dopingu - w jego organizmie wykryty został testosteron. Próbka B również dała wynik pozytywny, co zwiastowało duże problemy Francuza.
Test przeprowadzony został 20 sierpnia przy okazji meczu Juventusu z Udinese. Co ciekawe, Pogba nie zagrał w tym spotkaniu, ale znalazł się w kadrze meczowej i został wylosowany do badania.
Francuz został zawieszony. Nie może występować w meczach, ani nawet trenować wraz ze swoją drużyną. "La Gazzetta dello Sport" podało, że 30-latek o formę dba w swoim domu pod okiem osobistego trenera.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka
Pogbie może grozić nawet czteroletni zakaz gry w piłkę. To wydaje się jednak mało prawdopodobne. Przepisy przewidują łagodniejszą karę, jeżeli zawodnik przyzna się do winy.
W tym przypadku bardziej realne wydaje się, że na francuskiego piłkarza nałożona zostanie dwuletnia dyskwalifikacja. Biorąc pod uwagę wiek piłkarza, może to oznaczać dla niego nawet koniec kariery.
Włosi przekazali, że Pogba ma w obecnej sytuacji dwie możliwości. Jedna zakłada dojście do porozumienia z organizacją antydopingową. W drugiej - ryzykownej - może odwołać się do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.
Paul Pogba od sezonu 2022/2023 rozegrał zaledwie 8 meczów ligowych w barwach Juventusu. W trwających rozgrywkach otrzymał tylko 54 minuty od trenera Massimiliano Allegriego.
Czytaj także:
- Tak, to prawda. Były piłkarz Ekstraklasy pokonał Messiego
- Drastyczna obniżka pensji Mbappe. Tyle straci na transferze
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)