Czy Stal stać na rewanż? - zapowiedź meczu Dolcan Ząbki - Stal Stalowa Wola

Ostatnie spotkanie Dolcanu Ząbki i Stali Stalowa Wola zakończyło się wynikiem 4:1, co było początkiem fatalnej rundy dla gości sobotniej rywalizacji oraz rozpoczęciem najlepszego półrocza w historii klubu spod Warszawy. Do przerwy zimowej pozostały dwa mecze a oba zespoły w tabeli dzieli aż 15 miejsc oraz 21 punktów. Może to być mecz do jednej bramki ale ostatni zaskakujący remis podopiecznych Janusza Białka sugeruje, że Stal będzie walczyć do końca.

Dolcan jak rozpędzona lokomotywa uczepiona czołowych drużyn, ale cały czas stojąca w ich cieniu, wykorzystał najlepszy moment i dzięki potknięciu Górnika Zabrze w zeszłym tygodniu awansował na trzecie miejsce, które jest najlepszym wynikiem w historii klubu z Ząbek. Ostatnie trzy spotkania, czyli wygrana właśnie z Górnikiem w Zabrzu, przegrana po wyrównanej walce w Pucharze Polski z Koroną Kielce oraz wreszcie pokaz siły w pojedynku z Górnikiem Łęczna pokazały, że zespół trenera Marcina Sasala jest w szczytowej formie. Podczas ostatniego meczu z drużyną z Łęcznej rozegranego w Ząbkach kibicom zebranym na trybunach przypominało się ostatnie półrocze gry w III lidze, kiedy to Maciej Tataj dla Dolcanu zdobył 19 bramek w 13. spotkaniach. Drugi hat-trick najlepszego strzelca ząbkowian pozwolił mu awansować na pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców.

Sobotni przeciwnicy rewelacji z Ząbek mają na pewno w pamięci poprzedni mecz z drużyną Dolcanu a zwłaszcza Tataja, który wtedy pokonał bramkarza Tomasza Wietechę dwa razy. Pierwsze spotkanie obu zespołów było niespodzianką. Odbywało się jednak w innych okolicznościach niż sobotnia konfrontacja. Teraz Stali punkty potrzebne są jak woda na pustyni, natomiast Dolcan chce wykorzystać serię potknięć Górnika aby zachować trzecie miejsce do zimy i mieć dobrą pozycję do startu w rundzie wiosennej. Poprzednie spotkanie Stalówki odbyło się w Poznaniu, gdzie piłkarze trenera Janusza Białka zremisowali z miejscową Wartą 0:0. W pierwszej połowie ostatniego spotkania Stal prezentowała się lepiej niż w drugiej, kiedy musiała się bronić przez 45. minut.

Na mecz z Dolcanem trener Białek ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Krzysztof Trela powróci po absencji za nadmiar żółtych kartek a Longinus Uwakwe wraca po kontuzji. Ze składu Dolcanu w sobotę zabraknie Tomasza Kułkiewicza, skrzydłowego, który od ponad miesiąca leczy uraz oraz Benjamina Imeha.

Nastroje w Stalowej Woli są bojowe. Trener Białek cały czas czeka na pierwsze zwycięstwo Stali pod jego wodzą. W ostatnich pięciu spotkaniach goście sobotniego meczu trzy razy zremisowali. Remis w spotkaniu z Dolcanem wszyscy w Stalowej Woli wzięli by w ciemno. Sytuacja w klubie z południa Polski jest dramatyczna. Nawet w przypadku wygrania obu ostatnich jesiennych spotkań Stal najwyżej wyprzedzi Wisłę Płock, która zajmuje 16. miejsce i również znajduje się w strefie spadkowej. Piłkarze z Ząbek podchodzą do tego meczu spokojniej. Wiedzą, że nie mogą zlekceważyć przeciwnika i zagrać jak tydzień temu z Górnikiem Łęczna, kiedy wygrali 4:0.

Przewidywalny scenariusz meczu, to albo bardzo wysoka wygrana Dolcanu, który szybko obejmie prowadzenie i będzie grać tak jak lubi najbardziej, czyli kontratakował, albo walka o każdą piłkę w wykonaniu piłkarzy Stali i bezbramkowy remis.

Dolcan Ząbki - Stal Stalowa Wola / sob 07.11.2009 godz. 13.00

Przewidywalne składy:

Dolcan Ząbki: Misztal - Stawicki, Dadacza, Korkuć, Unierzyski, Hinc, Stańczyk, Kosiorowski, Ziajka, Lech, Tataj.

Stal Stalowa Wola: Wietecha - Szymiczek, Piszczek, Maciorowski, Lebioda, Gilar, Uwakwe, Migalewski, Trela, Czpak, Wasilewski.

Sędzia: Tomasz Cwalina (Gdańsk)

Zamów relację z meczu Dolcan Ząbki - Stal Stalowa Wola

Wyślij SMS o treści SF STAL na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Dolcan Ząbki - Stal Stalowa Wola

Wyślij SMS o treści SF STAL na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)