"Ceferin na VAR". Na Ukrainie grzmi po sytuacji z Mudrykiem. Co na to Włosi?

PAP/EPA / Christopher Neundorf / Czy Mychajło Mudryk był faulowany?
PAP/EPA / Christopher Neundorf / Czy Mychajło Mudryk był faulowany?

"Skandaliczny epizod" - tak media opisały brak rzutu karnego po faulu na Mychajło Mudryku w końcówce meczu Ukraina - Włochy (0:0). Taki wynik sprawił, że to obrońcy tytułu mogli cieszyć się z awansu na Euro 2024.

Stawką rozgrywanego na BayArena w Leverkusen meczu był bezpośredni awans na mistrzostwa Europy. Reprezentacja Ukrainy musiała wygrać, rywalom wystarczył remis.

Goli w tym starciu nie było, więc cieszyć mogli się piłkarze z Italii, ale po spotkaniu najwięcej mówi się o sytuacji z 92. minuty.

"Najbardziej skandaliczny odcinek meczu miał miejsce już w dodatkowym czasie" - można przeczytać na sport24.ua.

Wtedy w pole karne Włochów wpadł Mychajło Mudryk i wydaje się, że był faulowany przez jednego z rywali. Konkretnie Bryana Cristante. Jedenastki jednak nie było.

Gwizdek hiszpańskiego arbitra Jesusa Gil Manzano milczał. Nie było też reakcji VAR. "Mudryk jako pierwszy zagrał piłkę w polu karnym rywali i został kopnięty" - pisze jasno sport24.ua. "Z jakiegoś powodu sędzia nie podyktował rzutu karnego, a VAR nawet nie interweniował w tej sytuacji".

Głośno było też w innym serwisie. "Ceferin pracował w VAR" - to nagłówek w tribuna.com. To nawiązanie do słów prezydenta UEFA wypowiedzianych przed tym spotkaniem.

- Włochy muszą awansować do mistrzostw Europy. W innym przypadku dojdzie do katastrofy - powiedział Ceferin, cytowany przez ESPN. Słowa te rozgrzały Ukraińców do czerwoności, więc tak mocna reakcja nie może dziwić.

Włosi odetchnęli

Na Półwyspie Apenińskim również odnieśli się do kontrowersyjnej sytuacji. Jak tam podeszli do tematu? "92. minuta: Mudryk po niskim dośrodkowaniu Zubkowa z prawej strony dotyka piłki przed Cristante, który interweniuje i najwyraźniej fauluje" - pisze wprost "La Gazzetta dello Sport".

"Sędzia daje znak, żeby kontynuować grę. Ukraińska ławka eksploduje, a Zinczenko ostro protestuje. Na szczęście dla nas VAR nie wzywa sędziego do monitora, aby sprawdził dynamikę kontaktu" - dodano.

Swoją opinię na temat kluczowej akcji wyraził też Giuseppe Bergomi. Były doskonały defensor Interu Mediolan i reprezentacji Włoch, w której rozegrał 81 meczów.

- Kontakt jest, a Mudryk był szybszy - powiedział w rozmowie ze Sky Sport. Dodał, że być może sędzia nie odgwizdał przewinienia ze względu na sposób, w jaki Mudryk upadł (zbyt ekspresyjnie).

- Stwierdzam, że jest w porządku. Jednak gdyby role się odwróciły, co byśmy powiedzieli? Kontakt jest, niewiele mam do dodania - zakończył.

Zobacz także:
Wszystko jasne w "polskiej grupie"
Karty odkryte. Taki jest plan na Łotwę

Komentarze (19)
avatar
elek8
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ci dwaj frajerzy co komentowali ten mecz non stop mówi faulu nie było 
avatar
Pawel.P
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież to jest SKANDAL!!!!! Ewidentny KARNY!!!!!Spadajcie na pyry w pole z takim sędziowaniem!!!! 
avatar
To_On
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nie no po piłkarsku karny, obrońca idzie na ryzyku i wytrąca napastnika. Ale cóż sport kończy się tam gdzie zaczynają się pieniądze... a jestem przekonany że gdyby sytuacja była w drugą stronę Czytaj całość
avatar
Jurek Maślanka
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Nie to że popieram ukrainę, ale karny był ewidentny. Włosi musieli pojechać na euro bo inaczej byłaby klęska wizerunkowa uefy. zapytajcie tego znawce bońka co i jak! 
avatar
sks
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
mógł gwizdnąć ale wcale nie musiał. Szkoda byłoby żeby taki kontrowersyjny karny zadecydował o awansie. Ja bym nie gwizdnął