Antoni Piechniczek powiedział jasno, dlaczego kadra gra tak słabo

TVN Agency / Na zdjęciu: Jerzy Engel (z lewej) i Antoni Piechniczek (z prawej)
TVN Agency / Na zdjęciu: Jerzy Engel (z lewej) i Antoni Piechniczek (z prawej)

Według Antoniego Piechniczka, reprezentanci Polski powinni podejmować więcej ryzyka. W rozmowie z "Super Expressem" były selekcjoner wymieniał elementy do poprawy w grze drużyny narodowej.

W tym artykule dowiesz się o:

Na zakończenie 2023 roku reprezentacja Polski bez trudu poradziła sobie z Łotwą, wygrywając 2:0 na PGE Narodowym. To jednak marne pocieszenie po kompletnie nieudanych eliminacjach mistrzostw Europy.

Podczas listopadowego zgrupowania wyróżniającym się kadrowiczem był Nicola Zalewskiego. Wychowanek AS Roma zebrał same pochwały i został doceniony również przez legendarnego szkoleniowca.

Antoni Piechniczek uważa, że Zalewski daje dobry przykład pozostałym zawodnikom Probierza. Były selekcjoner podzielił się swoimi spostrzeżeniami po meczu w rozmowie z "Super Expressem".

- Niewielu zobaczyliśmy piłkarzy chcących grać dryblingiem. A przykład Nicoli Zalewskiego pokazuje, że to podstawa. Zaliczył trzy asysty w dwóch meczach dzięki świetnemu przygotowaniu biegowemu, umiejętności krótkiego prowadzenia piłki przy nodze i skutecznemu zwodowi, umożliwiającemu oderwanie się od przeciwnika i dokładne dogranie w pole karne. Tej odwagi w grze "jeden na jeden" brakowało mi u innych - przyznał.

ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"

Zdaniem Piechniczka, Probierz powinien zachęcić swoich piłkarzy do podejmowania ryzyka. Przypomnijmy, że w marcu przyszłego roku kadra zagra w półfinale barażowym z reprezentacją Estonii.

- Druga kwestia to umiejętność rozegrania piłki "z klepki", a trzecia - wykorzystywanie każdej szansy na zagranie prostopadłej piłki. Tego wszystkiego było za mało w ostatnich meczach kadry - kontynuował medalista MŚ 1982.

Czytaj więcej:
Kolacja z papieżem, praca z mistrzem świata. Gracz z polskiej okręgówki zadziwia
Dawny podopieczny o Brzęczku. "Euro 2020 zostało mu zabrane"

Komentarze (12)
avatar
Emer
25.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przez to, że nie wstawił Szarmacha przegraliśmy finały w MŚ w Barcelonie. Niech teraz udziela rad trenerowi kobiet. 
avatar
Roni Bydlak
25.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wreszcie coś rozsądnego powiedział 
avatar
Aras84
25.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drugi skrzydlowy powinien dryblowac jak Zalewski, Frankowski slaby podaje tylko do tylu. Trzeba znalesc drugiego skrzydlowego ktory bedzie dryblowac. Kiedys sila reprezentacji byly skrzydla. 
avatar
PJan
25.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem że Lewandowski w ogóle nie umie dryblować a w ostatnich meczach głównie grał w bok i do tyłu. 
avatar
Ad4985
25.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ryzyko to się musi opłacić panie Antoni..Jak by zawodnicy co reprezentują pzpn chociaż by byli tak ubezpieczeni jak w klubach że ryzyko się opłaca to by i ta gra inna była ale działacze wraz pr Czytaj całość