ME: Skromne zwycięstwo faworyta - relacja z meczu Lech Poznań - Polonia Bytom

W spotkaniu 13. kolejki Młodej Ekstraklasy Lech Poznań wygrał na stadionie we Wronkach z Polonią Bytom 1:0. Zwycięski gol dla ekipy Jerzego Cyraka padł w 28. minucie, a do siatki trafił Dawid Łoziński. Oba zespoły oddały sporo strzałów, jednak poziom niedzielnego widowiska nie był zbyt wysoki.

Jako pierwsi groźnie zaatakowali piłkarze Kolejorza. Michał Augustyn musiał wyciągnąć się jak struna, by obronić przepiękne uderzenie Kamila Drygasa z 18 metrów. Później kilka świetnych sytuacji zmarnowali przyjezdni. Piotr Konieczny przegrał pojedynek sam na sam z Gerardem Bieszczadem, natomiast Vasilije Prodanović i Marcin Stanicki fatalnie pudłowali po akcjach oskrzydlających.

Nieskuteczność okrutnie zemściła się na drużynie Eugeniusza Wyląga w 28. minucie. Wówczas poznaniacy dobrze wykonali rzut wolny i objęli prowadzenie. Precyzyjną centrą popisał się Mateusz Szałek, a do siatki trafił Dawid Łoziński, który pokonał bramkarza Polonii pewnym strzałem pod poprzeczkę.

Ostatni kwadrans pierwszej połowy nie dostarczył emocji, z kolei po zmianie stron oba zespoły miały po dwie klarowne okazje. Najpierw przed szansą na podwyższenie wyniku stanął najaktywniejszy w ekipie Kolejorza Drygas. 18-letni pomocnik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Augustynem. Nie zdołał go pokonać zarówno przy pierwszej próbie, jak i przy dobitce. Jeszcze większą indolencję wykazał Arkadiusz Serafin, który z bliska trafił wprost w golkipera Polonii.

Bytomianie mogli wyrównać w 67. i 83. minucie. Soczysty strzał z dystansu Szymona Nowickiego obronił jednak Bieszczad, a uderzenie głową Damiana Paszlińskiego zatrzymało się na poprzeczce.

Lech zachował skromne prowadzenie do końca i umocnił się na 3. miejscu w tabeli. - Tym razem jestem zadowolony nie tylko z rezultatu, ale również z gry. Oczywiście zdarzały nam się drobne błędy, lecz ogólny obraz był niezły. Zawodnicy realizowali zadania taktyczne, stosowali wysoki pressing i nie mam do nich większych zastrzeżeń. Musimy tylko popracować nad wyprowadzaniem kontr. W drugiej połowie kilka razy atakowaliśmy w przewadze i nie potrafiliśmy tego wykorzystać - powiedział opiekun Kolejorza, Jerzy Cyrak.

Z kolei trener gości, Eugeniusz Wyląg odczuwał spory niedosyt, zwłaszcza że jego podopieczni byli równorzędnym rywalem dla poznaniaków. - Nawiązaliśmy walkę i nie musieliśmy przegrać tego meczu. O wszystkim zdecydowało pierwsze 45 minut. Wówczas mieliśmy trzy kapitalne okazje, jednak nie zdołaliśmy zamienić ich na bramki. Później popełniliśmy niepotrzebny faul, gospodarze dobrze wykonali stały fragment i nas skarcili. Jeśli nie wykorzystuje się sytuacji, to niestety schodzi się z boiska bez punktów.

Lech Poznań - Polonia Bytom 1:0 (1:0)

1:0 - Łoziński 28'

Składy:

Lech Poznań: Bieszczad - Henriquez (42' Jurga), Tanevski, Walasek, Łoziński, Jasiński, Drygas, Golla (85' Królak), Szałek, Wicher (46' Białożyt), Olszak (46' Serafin, 80' Golik).

Polonia Bytom: Augustyn - Majsner (46' Urbaniak), Nowicki, Zalewski, Nazar (46' Dzionsko), Stanicki, Prodanović (46' Świerczok), Ślifirczyk, Pietrycha (66' Niewiedział), Konieczny, Paszliński.

Żółta kartka: Serafin (Lech).

Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz).

Widzów: 77.

Najlepszy piłkarz Lecha: Kamil Drygas.

Najlepszy piłkarz Polonii: Michał Augustyn.

Najlepszy piłkarz meczu: Kamil Drygas.

Statystyki I połowy:

strzały - 4:4

strzały celne - 3:1

strzały niecelne - 1:3

rzuty rożne - 3:2

spalone - 2:0

Statystyki II połowy:

strzały - 12:5

strzały celne - 8:3

strzały niecelne - 4:2

rzuty rożne - 5:2

spalone - 0:1

Statystyki całego meczu:

strzały - 16:9

strzały celne - 11:4

strzały niecelne - 5:5

rzuty rożne - 8:4

spalone - 2:1

Komentarze (0)