Do tej pory w Europie było głośno i kibicach Legii Warszawa, czy Lecha Poznań. Teraz z dobrej strony pokazali się fani Rakowa Częstochowa. W licznej grupie udali się na mecz ze Sturmem Graz w ramach piątej kolejki Ligi Europy.
Podczas telewizyjnej transmisji było wiele momentów, gdy to fani "Medalików" byli głośniejsi od austriackich kibiców. To jednak nie wszystko. W pewnym momencie w sektorze gości mogliśmy zobaczyć efektowną racę.
Częstochowianie zaprezentowali sektorówkę oraz odpalili race. Klub jednak musi liczyć się z konsekwencjami. UEFA nie toleruje takich wybryków i pewnie w najbliższym czasie Komisja Dyscypliny nałoży karę na Raków.
To jednak teraz najmniejsze zmartwienie. Mistrz Polski pokonał Sturm i dzięki temu wrócił do walki o grę w europejskich pucharach na wiosnę. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce fazy grupowej.
W grupie D Atalanta Bergamo ma zapewnione pierwsze, a Sporting Lizbona drugie miejsce. Te zespoły zagrają wiosną w Lidze Europy. Z kolei Sturm i Raków będą rywalizować o to, kto z trzeciego miejsca przeniesie się do Ligi Konferencji Europy. Nasz przedstawiciel podejmie Atalantę, a Austriacy pojadą do Lizbony.
"Będzie gorąco w grudniu". Eksperci o wygranej Rakowa >>
Atalanta najlepsza w grupie Rakowa. Klub Łukasza Fabiańskiego gra dalej >>
ZOBACZ WIDEO: 16-latek z Polski jak Messi. Tego gola można oglądać w
nieskończoność