Nahuel Leiva przedwcześnie opuścił boisko w 52. minucie meczu Śląska Wrocław z Cracovią. Obrońca lidera PKO Ekstraklasy zachował się niesportowo i postanowił samemu wymierzyć sprawiedliwość Jakubowi Jugasowi. Nahuel Leiva podbiegł do przeciwnika i zderzył się głowami z zawodnikiem Cracovii.
Od 10 listopada zawodnik nie pokazał się w PKO Ekstraklasie. Komisja Ligi nałożyła na niego karę finansową w wysokości 10 tysięcy złotych, a także dyskwalifikację na cztery mecze. Nahuel Leiva nie zagrał w meczach przeciwko Radomiakowi, Rakowowi Częstochowa oraz Koronie Kielce.
Pozostał jeszcze jeden mecz dyskwalifikacji, a Śląsk Wrocław walczy o jej skrócenie. "W tym tygodniu klub złoży kolejne odwołanie do Komisji Ligi od kary zawieszenia nałożonej na Nahuela. Walczymy do końca, ponieważ uważamy, że kara jest zbyt surowa" - poinformował Śląsk w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Komisja Ligi zbierze się w czwartek i zdecyduje o ewentualnym skróceniu kary zawodnika Śląska. Wrocławianie zagrają w derbach województwa dolnośląskiego o zachowanie pierwszego miejsca w tabeli PKO Ekstraklasy. Ich przeciwnikiem na wyjeździe będzie KGHM Zagłębie Lubin.
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"