Coś nieprawdopodobnego stało się we wtorek w meczu Ligi Mistrzów

Ozdobą meczu pomiędzy Salzburgiem, a Benficą Lizbona było trafienie Angela Di Marii. Argentyńczyk zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego i dał swojemu zespołowi prowadzenie.

Artur Karaszewski
Artur Karaszewski
Angel Di Maria w akcji Twitter / Polsat Sport / Angel Di Maria w akcji
Stawką spotkania Salzburga z Benficą Lizbona było trzecie miejsce w grupie D. Już wcześniej awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów zapewnił sobie Inter Mediolan oraz Real Sociedad.

Goście do awansu potrzebowali przynajmniej dwubramkowego zwycięstwa, ponieważ tracili do Salzburga trzy punkty. W pierwszym meczu tych drużyn górą byli Austriacy, którzy wygrali 2:0.

Pierwsze trafienie w spotkaniu rewanżowym było autorstwa Angela Di Marii. Pomocnik Benfiki zaskoczył bramkarza rywali bezpośrednio z rzutu rożnego. Sytuacja miała miejsce w 32. minucie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy

Argentyńczyk nie zamierzał jednak na tym poprzestawać. Kilkanaście minut później zaliczył asystę przy bramce Rafy Silvy. Pomimo przewagi Salzburga, to goście schodzili na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem.

Di Maria wrócił do Benfiki w letnim okienku transferowym. Zawodnik występował już w klubie z Lizbony w latach 2007-2010. Ze stolicy Portugalii trafił do Realu Madryt. Następnie występował w Manchesterze United, Paris Saint-Germain oraz w Juventusie.

Czytaj także:
"Natychmiast zdemaskowany". Anglicy bez litości dla Polaka
Polacy grali w Lidze Mistrzów. Cenne uderzenie Przemysława Frankowskiego

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×