W czwartek 14 grudnia o godz. 21 Raków Częstochowa podejmie Atalantę Bergamo w szóstym meczu grupowym Ligi Europy. Dla obu drużyn to zakończenie tego etapu. Polacy walczą już tylko o możliwość gry w Lidze Konferencji Europy, a Włosi są pewni awansu do 1/8 finału.
- To spotkanie nie wywołuje zbyt dużego zainteresowania wśród tutejszych fanów. Wiemy, że zespół zrobi wszystko aby wygrać. Trener Gian Piero Gasperini postawi na ofensywę, ale przy tym zamierza dać szansę zmiennikom i dlatego nie ma wielkich oczekiwań - nie kryje w rozmowie z naszym portalem dziennikarz Matteo Bonfanti.
Szansa dla młodych
Atalanta do Polski przyleciała w mocno okrojonym składzie. Gasperini chce bowiem wykorzystać ten mecz jako okazję do przeglądu kadry pod kątem reszty sezonu i ewentualnych problemów. - Zagra wielu piłkarzy z drużyny młodzieżowej, a niektórzy dostaną nawet okazję do debiutu - zapowiada Bonfanti.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
- W tym meczu Atalantę czeka wiele eksperymentów. Zabraknie większości piłkarzy z podstawowej jedenastki: Djimsiti, De Roon, Ederson, Koopmeiners, Lookman, Musso, Ruggeri, Scalvini itd. Gasperini głównie skupi się na bardzo młodych zawodnikach, ponieważ chce poznać odpowiedź, którzy z nich są już gotowi na taki etap gry - dodaje nasz rozmówca.
Liczą na popis Belga
Braki w składzie Atalanty są ogromne, ale kilka dużych nazwisk znalazło się w samolocie do Polski i to na nich włoscy kibice będą pokładać nadzieję na zwycięskie pożegnanie z rundą grupową LE. - Jeden z nich to Luis Muriel, który ostatnio strzelił pięknego gola z Milanem - mówi Bonfanti.
- Najbardziej wyczekiwany jest występ Charlesa De Kateleare. To wielki talent, który potrafi zagrać jak mistrz. Od jego "wynalazków" w dużej mierze zależeć będzie końcowy wynik - prognozuje dalej Włoch.
"Raków pokazał, że jest dobrym zespołem"
Przed nieco ponad dwoma laty Atalanta zajęła niespodziewane 3. miejsce w Serie A, a poprzedni sezon ukończyła na pozycji tuż za tą gwarantującą udział w Lidze Mistrzów. Klub od dłuższego czasu ma dobry okres. - Drużyna cały czas jest silna, ale jej forma pozostaje zmienna - charakteryzuje Bonfanti.
- W Bergamo Raków pokazał, że jest dobrym zespołem. Potrafi porządnie się bronić i dobrze wychodzi do kontrataku. Moim zdaniem w tej chwili ma duże szanse na zwycięstwo ze względu na brak kilku kluczowych zawodników we włoskim zespole, który musi być gotowy na mocną walkę. A ze względu na eksperymentalne zestawienie kadrowe ciężko prognozować jak takową zniesie - kończy nasz rozmówca.