Stanowisko Werderu w sprawie Boenischa: Nie ma pośpiechu

Wcześniejsze informacje telewizji Orange Sport Info potwierdziła oficjalna strona Werderu Brema. Dyrektor sportowy klubu za jej pośrednictwem poinformował, że Sebastian Boenisch nie podjął jeszcze decyzji, w której reprezentacji - Polski czy Niemiec - chce grać.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Przypomnijmy, że w miniony weekend Franciszek Smuda był na meczu niemieckiej drużyny, spotkał się z piłkarzem, jego rodzicami oraz szefostwem klubu. Po powrocie do Polski przyznał, że jest przekonany, że Boenisch zagra w jego drużynie. Wydawało się, iż debiut 22-latka w reprezentacji biało-czerwonych nastąpi już w najbliższym meczu z Rumunią. W poniedziałek, po spotkaniu Boenischa z dyrektorem sportowym Werderu Klausem Allofsem, okazało się, że Smuda i polscy kibice będą musieli jeszcze poczekać.

- Od jakiegoś czasu wiemy o zainteresowaniu Polskiego Związku Piłki Nożnej i Sebastian jest tym zaszczycony. Ze względu na jego przeszłość, ma możliwość zmiany reprezentacji. Umówiliśmy się jednak, że ta decyzja nie może być podjęta pod presją czasu - powiedział Allofs na łamach strony werder.de. - Głównym celem Polski jest Euro 2012 we własnym kraju, a do tego czasu będzie rozgrywać jedynie mecze towarzyskie. Daje to Sebastianowi wystarczająco dużo możliwości, aby pokazać swoje atuty, ale i podjąć samodzielnie decyzję - dodał.

Allofs przyznał, że rozmawiał ze Smudą i jego asystentem Tomaszem Wałdochem. - Dobrze rozumiem, że Polska buduje zespół i chce takiego piłkarza jak Sebastian. Ale poprosiliśmy, żeby nie wywierać na niego zbędnej presji. Nie chcemy, żeby przez to ucierpiała jego gra w Werderze - przyznał.

Dyrektor sportowy przypomniał, że Boenisch ma za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Niemiec. - Zdobył z nią mistrzostwo Europy U-21. Marko Marin i Jason Koumas z tej drużyny są już seniorskiej reprezentacji, a w Sebastianie również widzę potencjał - dodał.

- Jeżeli jednak okaże się, że nie będzie miał możliwości grać dla Niemców lub wybierze Polskę z powodów osobistych, oczywiście przyjmiemy jego decyzję - zapewnił Allofs.

Co po spotkaniu z władzami klubu mówił sam zainteresowany? - Były to otwarte i konstruktywne rozmowy. Zainteresowane PZPN jest atrakcyjne, ale nie ma sensu decydować tak wcześnie. Na razie koncentruję się na Werderze. Muszę tutaj ciężko pracować i ciągle poprawiać swoją grę. Wszystko inne wyjaśni się w odpowiednim czasie - powiedział 22-letni obrońca.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×