Bardzo ciekawe wieści napłynęły prosto z brytyjskich mediów. Jak podaje "Daily Mail", miliarder Sir Jim Ratcliffe jest gotowy przejąć cześć udziałów Manchesteru United. Do finalizacji może dojść jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.
Inwestor miałby odkupić dokładnie 25 proc. udziałów klubu o wartości 1,25 mld funtów. Tym samym trzymałby on pieczę nad wszystkimi operacjami transferowymi w gabinetach "Czerwonych Diabłów".
Może się wydawać, że szybka finalizacja zakupu pakietów wpłynie pozytywnie na działania United w zimowym okienku transferowym.
Na to jednak szanse są małe, zdaniem źródła. Zatwierdzenie takowych zmian w strukturze klubu może trwać nawet do ośmiu tygodniu. A sam gigant nawet przy przypływie pieniędzy nie może sobie na wiele pozwolić. Wszystko to za sprawą zasad Finansowego Fair Play.
ZOBACZ WIDEO: Rzadki widok. Messi wszedł do sklepu i się zaczęło
Bardziej można się spodziewać ruchów w drugą stronę. W United rozważają bowiem wypożyczenie Jadona Sancho czy Donny'ego van de Beeka. Przynajmniej tak twierdzi Mike Keegan, korespondent "Daily Mail".
Wraz z wkroczeniem miliardera, w Manchesterze wiąże się nadzieje z wyremontowaniem Old Trafford. Już wcześniej mówiło się o sumie 245 mln funtów, które mają poprawić stan infrastruktury klubowej, w tym właśnie na tyle ile to możliwe przywrócenie dawnego blasku legendarnemu stadionowi.
Jakub Kiwior rozchwytywany. Kolejny gigant włącza się do walki o Polaka
Pochettino w bojowym nastroju przed meczem z Newcastle. "Chcę wznieść to trofeum"
na Instagramie 
na Facebooku 
