Mistrz świata z 2014 roku ma za sobą grę w Niemczech, Anglii, Włoszech, Japonii oraz Turcji. Niezwykle doświadczony zawodnik spełnił obietnicę złożoną kilka lat temu i dołączył do Górnika Zabrze. Jego umowa obowiązuje jeszcze przez półtora roku.
Lukas Podolski mógł przebierać w atrakcyjnych propozycjach i zresztą nadal cieszy się dużym zainteresowaniem. 38-latek w rozmowie z "1. FC Koeln - Der Podcast" opowiedział o najlepszej pod względem finansowym ofercie, jaką otrzymał.
Zawodnik Górnika ujawnił, że swego czasu mógł wylądować w Chinach. Pomimo atrakcyjnych warunków, przeprowadzka Podolskiego nie doszła do skutku.
- Prawda jest taka, że mogłem trafić do Chin, gdzie zarabiałbym 50 milionów rocznie. Mój doradca spotykał się wtedy z przedstawicielami różnych klubów. Byli po prostu szaleni. Robili wszystko, żebym podpisał umowę. Zapytałem tylko, co ja mam z tym zrobić - wspominał filar ekipy z Roosevelta.
Były reprezentant Niemiec odgrywa ważną rolę w szatni Górnika. Bilans Podolskiego w tym sezonie PKO Ekstraklasy to dwie strzelone bramki i asysta w 13 spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
Czytaj więcej:
Juventus nie odpuścił. Grał Milik, strzelali jego kompani
Pep Guardiola: Miałem poczucie, że to koniec