W Premier League nie było nudy. Zwroty akcji, Everton sprowadzony na ziemię

Na czterech zwycięstwach z rzędu w Premier League zakończyła się seria Evertonu. W sobotnie popołudnie "The Toffees" przegrali na wyjeździe z Tottenhamem 1:2. Sporo działo się też w trzech pozostałych meczach. Hat-tricka ustrzelił Dominic Solanke.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
radość piłkarzy Tottenhamu PAP/EPA / Vince Mignott / Na zdjęciu: radość piłkarzy Tottenhamu
Kibice Evertonu mieli spore nadzieje przed wizytą w Londynie, ale szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Tottenham bardzo szybko zabrał się do roboty i już w 18. minucie prowadził 2:0, a bramki zdobywali Richarlison oraz Son Heung-min.

Goście mieli swoje szanse, na początku drugiej połowy kontaktową bramkę zdobył Dominic Calvert-Lewin, ale VAR ją anulował z uwagi na faul Andre Gomesa w momencie odbioru piłki. Portugalczyk w końcu trafił do siatki w 82. minucie, były emocje do samego końca (dwie fenomenalne interwencje zanotował m.in. Guglielmo Vicario), jednak wynik się już nie zmienił.

Nie nudzili się też kibice oglądający rywalizację Fulham z Burnley. Mecz miał swój smaczek, bo po raz pierwszy w historii Premier League spotkanie sędziowała kobieta - Rebecca Welch.

Ozdobą meczu był kapitalny gol Wilsona Odoberta z dystansu na początku drugiej połowy. Później przewagę mieli miejscowi, zanosiło się na wyrównanie, ale w najlepszym momencie Fulham gola strzelili rywale. Sander Berge został kompletnie odpuszczony przed polem karnym i po płaskim uderzeniu pokonał bramkarza. Fulham przegrał z ostatnim zespołem w tabeli, czym sprawiło niemiły świąteczny prezent swoim fanom.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu

Emocji nie brakowało na The City Ground. Nottingham Forest od 23. minuty grało w osłabieniu, ale po golu strzelonym na początku drugiej połowy wydawało się, że gospodarze będą w stanie sprawić niespodziankę i pokonać wyżej notowane Bournemouth. Jednak na ich nieszczęście rywale odpowiedzieli momentalnie. Do wyrównania szybko doprowadził Dominic Solanke, a po kilku minutach miał już przy swoim nazwisku dublet. Później po jednym ze stałych fragmentów wyrównał Chris Wood, natomiast ostatnie słowo należało do gości - po dośrodkowaniu z prawej strony świetny strzał głową oddał Solanke i skompletował hat-tricka.

Największą sensację sprawił za to beniaminek z Luton, który ograł przed własną publicznością spisujące się w kratkę Newcastle United. Bohaterem został strzelec jedynego gola Andros Townsend.

Fulham FC - Burnley FC 0:2 (0:0)
0:1 Wilson Odobert 47'
0:2 Sander Berge 66'

Luton Town - Newcastle United 1:0 (1:0)
1:0 Andros Townsend 25'

Nottingham Forest - AFC Bournemouth 2:3 (0:0)
1:0 Anthony Elanga 47'
1:1 Dominic Solanke 51'
1:2 Dominic Solanke 58'
2:2 Chris Wood 74'
2:3 Dominic Solanke 90+4'

Tottenham Hotspur - Everton 2:1 (2:0) 1:0 Richarlison 9' 2:0 Son Heung-min 18' 2:1 Andre Gomes 82'

Premier League

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Arsenal FC 34 24 5 5 82:26 77
2 Manchester City 33 23 7 3 80:32 76
3 Liverpool FC 34 22 8 4 75:34 74
4 Aston Villa 34 20 6 8 71:50 66
5 Tottenham Hotspur 32 18 6 8 65:49 60
6 Manchester United 33 16 5 12 51:50 53
7 Newcastle United 33 15 5 13 69:54 50
8 West Ham United 34 13 9 12 54:63 48
9 Chelsea FC 32 13 8 11 61:57 47
10 AFC Bournemouth 34 12 9 13 49:60 45
11 Brighton and Hove Albion 33 11 11 11 52:54 44
12 Wolverhampton Wanderers 34 12 7 15 46:54 43
13 Fulham FC 34 12 6 16 50:54 42
14 Crystal Palace 34 11 8 15 44:55 41
15 Brentford FC 34 9 8 17 52:59 35
16 Everton 34 11 8 15 36:48 35
17 Nottingham Forest 34 7 9 18 42:60 30
18 Luton Town 34 6 6 22 46:75 24
19 Burnley FC 34 5 8 21 37:69 23
20 Sheffield United 34 3 7 24 33:92 16

CZYTAJ TAKŻE:
"Uratował Juventus". We Włoszech głośno po meczu Szczęsnego
Za wysoka pensja. Klub zmuszony oddać reprezentanta Polski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×