Hit włoskiej ligi: tak dziennikarze ocenili Szczęsnego, Zalewskiego i Milika

Getty Images / Valerio Pennicino / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik
Getty Images / Valerio Pennicino / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik

Zwycięstwem Juventusu (1:0) zakończył się hitowy mecz z AS Roma ostatniej kolejki Serie A w 2023 roku. W spotkaniu wystąpiło trzech Polaków: Wojciech Szczęsny, Arkadiusz Milik i Nicola Zalewski.

Całe spotkanie rozegrał w bramce Starej Damy Wojciech Szczęsny. Jego występ oceniono pozytywnie, choć nie miał zbyt dużo pracy. Zarówno Eurosport, jak i serwis oasport.it uznały, że prawie "był widzem niż uczestnikiem meczu".

"Był gotowy, gdy tylko piłka pojawiała się w pobliżu, bardzo dobrze bronił" - czytamy w stadionews.it. "Uważał przy każdym dośrodkowaniu" - dodali dziennikarze "La Republicca". Polski golkiper był oceniany na 6 i 6,5 (w skali 1-10).

Arkadiusz Milik na murawie pojawił się w 76. minucie, zmieniając Dusana Vlahovicia, który popisał się asystą przy jedynej bramce w meczu. "Był mało widoczny" - to główny zarzut wobec napastnika reprezentacji Polski. Flashscore ocenił jego występ najniżej ze wszystkich piłkarzy obu ekip na boisku (6,1 na 10).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polscy policjanci najlepsi na świecie! Tylko spójrz, jak pięknie grali

Nicola Zalewski na boisku spędził w sumie 80 minut. Zmienił go Sardar Azmoun. Eurosport ocenił jego występ na 5,5, stwierdzając, że był najsłabszy na boisku zaraz po Lukaku i Llorente. Podobną notę otrzymał od stadionews.it.

Inne zdanie na temat gry Polaka mieli redaktorzy oasport.it, uznając, że był "pewnym punktem na lewym skrzydle i przebiegł kilometry w tym meczu". Otrzymał "szóstkę".

"Wieczór egzystencjalnych dylematów" boczny obrońca czy skrzydłowy?" - zastanawiali się dziennikarze "Corriere della Sera" i ostatecznie wystawili Zalewskiemu notę "5".

Po tym zwycięstwie Juventus zajmuje drugie miejsce w tabeli, tracąc do pierwszego Interu dwa punkty. AS Roma jest siódma.

Czytaj też: 
Pech nie opuszcza reprezentanta Polski. Grał z opatrunkiem
Legenda Premier League zagra w MLS. Klub oficjalnie to ogłosił

Komentarze (5)
avatar
Wiktor
31.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krótko podsumowując. Padaczka 
avatar
andre44
31.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik z siebie robi blazna--na treningach musi lewą naga pracować bo wogole jest na ławie rezerwowych zawodnik z jedną z lepszych lewych nóg na swiecie(ajax)zrobił z siebie blazna szok 
avatar
andre44
31.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik z siebie robi blazna--na treningach musi lewą naga pracować bo wogole jest na ławie rezerwowych zawodnik z jedną z lepszych lewych nóg na swiecie(ajax)zrobił z siebie blazna szok 
avatar
mits
31.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli padaka