W rundzie jesiennej Maksymilian Pingot wystąpił jedynie w czterech meczach pierwszego zespołu Lecha Poznań. Do tego doszło osiem spotkań w rezerwach.
To bardzo mało, a dla 20-letniego zawodnika najważniejsza jest regularna gra. Dlatego, aby nie wstrzymywać rozwoju, Pingot został wypożyczony do Stali Mielec, gdzie będzie dostawał zdecydowanie więcej szans.
Pingot został wypożyczony do końca sezonu 2024/25, ale Lech ma możliwość skrócenia wypożyczenia w każdym kolejnym okienku transferowym.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop
20-latek będzie chciał przejść podobną drogę, co Bartosz Mrozek, który w poprzednim sezonie też był wypożyczony z Lecha do Stali. Był jedną z najjaśniejszych postaci w zespole, a teraz zbiera bardzo dobre recenzje za grę w Kolejorzu.
Stal w rundzie jesiennej zdobyła 22 punkty i zajmuje 11. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.
CZYTAJ TAKŻE:
"Ten klub to śpiący gigant". Nowy trener Wisły Kraków ma ambitny cel
Legia zablokowała odejście Hładuna. Piłkarz miał ofertę ze skandynawskiego klubu