Puchar Ligi Angielskiej: sensacyjna porażka Chelsea!

Materiały prasowe / Fot. Unsplash
Materiały prasowe / Fot. Unsplash

Wstydliwa porażka Chelsea! W pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Ligi Angielskiej drużyna Mauricio Pochettino uległa niżej notowanemu Middlesbrough 0:1.

Podopieczni Michaela Carricka zajmują 12. miejsce w tabeli The Championship (drugi poziom rozgrywkowy), dlatego w starciu z "The Blues" nikt nie uznawał ich za faworytów.

Już pierwsze minuty sugerowały jednak, że to może być bardzo ciekawy wieczór na Riverside Stadium. Na samym początku londyńczyków uratował... brak wideoweryfikacji, bowiem Axel Disasi bezpardonowo zaatakował we własnym polu karnym Emmanuela Latte Latha i pachniało jedenastką. Sędzia ostatecznie puścił grę, a zawodnik gospodarzy zszedł z boiska z kontuzją.

Potem względy zdrowotne wyeliminowały jeszcze w ekipie gospodarzy Alexa Bangurę, lecz mimo tych niesprzyjających okoliczności, Middlesbrough objęło prowadzenie! To była 37. minuta, Levi Colwill dał się ograć na prawej stronie boiska, Isaiah Jones dośrodkował płasko do Haydena Hackneya, a ten dopełnił formalności z kilku metrów.

Chelsea miała przez większość meczu dużą przewagę, stworzyła ok. 20 sytuacji strzeleckich, bez porównania więcej niż przeciwnik, jednak biła głową w mur i była skrajnie nieskuteczna.

Sam Cole Palmer mógł skompletować hat-trick, ale brakowało mu spokoju. Apogeum była szansa, którą zmarnował w doliczonym czasie pierwszej połowy, nie trafiając w bramkę z 4 metrów.

Ekipa Mauricio Pochettino nie zdołała wyrównać i choć niczego jeszcze nie pogrzebała, to w rewanżu niespodziewanie będzie pod presją, bo to Middlesbrough przystąpi do niego z minimalną zaliczką.

Drugie starcie obu zespołów odbędzie się za tydzień we wtorek o godz. 21.00 na Stamford Bridge.

Middlesbrough - Chelsea FC 1:0 (1:0)
1:0 - Hayden Hackney 37'

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Komentarze (0)