Dostali od Morawieckiego "czek" na 40 mln zł. Nie wiedzą, co teraz

Wciąż nie wiadomo, czy Częstochowa dostanie ministerialne środki na modernizację stadionu Rakowa, które obiecał były premier Mateusz Morawiecki. Jak przekazał nam magistrat, nadal w tej sprawie nie ma jakichkolwiek dokumentów i decyzji.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Sławomir Nitras PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Sławomir Nitras
W maju zeszłego roku ówczesny premier Mateusz Morawiecki przyjechał do Częstochowy i na płycie stadionu Rakowa zorganizował konferencję prasową. Pogratulował zdobycia mistrzostwa Polski, życzył powodzenia w europejskich pucharach i obiecał prawie 40 milionów złotych na modernizację stadionu, by w Częstochowie mogły odbywać się mecze fazy grupowej pucharów.

Przypomnijmy, że obiekt przy ulicy Limanowskiego w Częstochowie nie spełnia wymogów UEFA. Przede wszystkim zbyt mała jest jego pojemność (5,5 tys. miejsc), ale lista braków jest zdecydowanie dłuższa. Rządowe środki miały pomóc w ich wyeliminowaniu i to w ciągu roku.

Tuż przed październikowymi wyborami parlamentarnymi politycy Prawa i Sprawiedliwości wręczyli działaczom Rakowa okolicznościowy "czek", który miał potwierdzać przyznanie pieniędzy. PiS nie utworzył rządu, a nowa większość zaczęła swoje porządki. Minister sportu Sławomir Nitras nie traci czasu i podejmuje kolejne decyzje dotyczące anulowania obiecanych dofinansowań. Przekonano się o tym w PZPN i Widzewie.

Czy są już jakiekolwiek decyzje w sprawie stadionu Rakowa? Skontaktowaliśmy się z częstochowskim magistratem, który czeka na informacje z ministerstwa sportu.

"Miasto - w porozumieniu z klubem Raków - aplikowało do ministerialnego programu, który ma charakter konkursowy, a ten nie został jeszcze rozstrzygnięty. Jako Urząd możemy odnieść się jedynie do dokumentów. Nie mamy oficjalnego potwierdzenia otrzymania (lub nie) dofinansowania do III etapu modernizacji stadionu Rakowa. W systemie ministerialnym wniosek miasta ma ciągle status w trakcie weryfikacji, nie było też żadnego oficjalnego pisma z ministerstwa w sprawie planowanej modernizacji" - przekazało nam biuro prasowe UM Częstochowy (pisownia oryginalna - dop. red.).

W tej sprawie skontaktowaliśmy się także z ministerstwem sportu. Jak tylko dostaniemy odpowiedź, opublikujemy ją.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Wiele wskazuje jednak na to, że nowa władza w ministerstwie sportu przestawi wajchę z wsparcia profesjonalnych klubów na promocję sportu amatorskiego i dziecięcego. Tak można wywnioskować ze słów ministra Nitrasa w wywiadzie udzielonym w Radiu Zet.

- Dla porównania mamy bardzo ważny program, nazywa się "Team 100", gdzie finansujemy trenerów i zawodników. Mamy na to budżet roczny w wysokości 40 milionów złotych. Muszę uczciwie zważyć pewne rzeczy. Czy stypendia dla wybitnych sportowców, ale też trenerów? Czy wsparcie tych ludzi jest ważniejsze, czy inwestycja w stadion, który pomoże jednemu klubowi? Ponad 20 milionów złotych przeznaczamy na opiekunów Orlików rocznie i uważam, że te nakłady powinny być absolutnie zwiększone - mówił Nitras.

Infrastruktura to największy problem Rakowa. W mieście od dawna mówi się o budowie nowego stadionu, ale na słowach się kończy.

Czytaj także:
FC Barcelona walczy o 17-letni talent. Poprzednia oferta została odrzucona
Świetna akcja Barcelony i idealne wykończenie Lewandowskiego w Superpucharze [WIDEO]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×