Ściąganie utalentowanych zawodników z Brazylii bardzo często się klubom z Europy opłaca. Tak było choćby w przypadku Realu Madryt, który sprowadził Viniciusa Juniora i Rodrygo. Obaj piłkarze są obecnie czołowymi postaciami Królewskich.
Barcelona również bacznie obserwuje tamtejszy rynek i postanowiła sięgnąć po Vitora Roque. Teraz na liście życzeń Katalończyków znajduje się Estevao Willian. O 16-letnim skrzydłowym w jego ojczystym kraju jest w ostatnim czasie bardzo głośno.
Zawodnik występujący obecnie w Palmeiras ma w umowie klauzulę odejścia w wysokości 60 milionów euro. Dla Dumy Katalonii na ten moment jest to kwota zbyt wygórowana. Inaczej sprawa ma się w przypadku Chelsea, która mogłaby być w stanie wpłacić taką sumę.
Do potencjalnego transferu skrzydłowego może dojść najwcześniej w lecie 2025 roku. W rozmowie z "Mundo Deportivo" jakiś czas temu przyznał, że bardzo chciałby zagrać w Barcelonie.
Czytaj także:
Jose Mourinho chce piłkarza Barcelony. Transfer pomocnika może być realny
Krychowiak zdecydowanie o Lewandowskim. Zaczął mówić o "szacunku"
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop