Rozgrywki superpucharowe w Hiszpanii nie są rozgrywane w tym kraju, lecz w Arabii Saudyjskiej. Na trzy kluczowe mecze cztery ekipy La Liga muszą się przenieść na Półwysep Arabski.
FC Barcelona pokonała w półfinale Osasunę (2:0), a jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski. Natomiast Real Madryt po dogrywce odprawił Atletico Madryt (5:3).
W sobotę, czyli na dzień przed finałem, trenerzy obu ekip wykonali tradycyjną fotkę przy trofeum, a następnie wzięli udział w konferencjach prasowych. Zarówno Xavi, jak i Carlo Ancelotti nie szczędzili sobie miłych słów.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop
- Wykonuje optymalną pracę w Barcelonie. Nie ma takiego doświadczenia jak ja, ale dopiero zaczyna pracę. Ja w jego wieku też nie miałem takiego doświadczenia. Jego kariera jest jednak bardzo dobra, myślę, że mocno pomaga mu to, że był jednym z najlepszych pomocników na świecie. Oczywiście to nie to samo, co bycie trenerem, ale sama gra w piłkę, bardzo pomaga. Moim zdaniem spisuje się bardzo dobrze - ocenił szkoleniowiec Realu Xaviego.
- Wydaje mi się, że to jeden z najlepszych trenerów w historii, zdobywał trofea we wszystkich krajach, w których pracował. Nie spotkasz ludzi mówiących o nim źle. Podobieństwa między nami? Obaj byliśmy pomocnikami. Jednak myślę, że nasze pomysły i metodologia pracy są inne - podkreślił trener Barcelony
Finał Superpucharu Hiszpanii odbędzie się w niedzielę, 14 stycznia o godz. 20:00 czasu polskiego. Mecz Real Madryt - FC Barcelona rozegrany zostanie w Rijadzie, w Arabii Saudyjskiej.
Czytaj też:
Podczas konferencji nowego ministra w Brazylii padło pytanie o Lewandowskiego
Gortat wypowiedział się ws. Wąsika i Kamińskiego. Szybka reakcja TV