Finansowy majstersztyk polskiego klubu. Zgarnie fortunę

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Daisuke Yokota
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Daisuke Yokota

To jeden z najciekawszych transferów z Ekstraklasy tej zimy. Daisuke Yokota przeszedł z Górnika do Gent, a polski klub zarobi na nim… pięćdziesiąt razy więcej niż zainwestował. W rozmowie z WP Japończyk mówi też o roli Podolskiego w tej sprawie.

W poniedziałek Daisuke Yokota podpisał kontrakt z belgijskim Gent do lata 2027 roku. Oznacza to, że Górnik Zabrze traci jednego ze swoich najlepszych graczy.

Z drugiej strony ten transfer to majstersztyk zabrzańskiego klubu, bo "stopa zwrotu" jest w tym przypadku imponująca.

O co chodzi? Jak już informowaliśmy wcześniej, Górnik pozyskał Yokotę za 30 tysięcy euro. W piłkarskim świecie to grosze.

A co jeszcze ciekawsze, ustalono że łotewski klub Valmiera, gdzie grał wcześniej Japończyk, dostanie zapłatę w… dwóch ratach, po 15 tysięcy euro!

Ryzyko Górnika było więc praktycznie zerowe. Łotysze też poszli va banque, oddając swojego czołowego piłkarza za bezcen, ale dziś można powiedzieć, że także zrobili dobry interes, zapewniając sobie 30 procent od kolejnego transferu japońskiego pomocnika.

A że "Yokocik" super się w Zabrzu rozwinął, to teraz jest się czym podzielić. Według naszych ustaleń Gent zapłacił za najlepszego strzelca Górnika (7 goli w tym sezonie) około 2,3 mln euro, a więc Valmiera dostanie nieco ponad 700 tysięcy. Z kolei kasę Górnika zasili 1,5 mln euro. To około 50 razy więcej niż Górnik zainwestował w sprowadzenie tego piłkarza.

Sam Yokota jest bardzo zadowolony, że trafił do Belgii. W pierwszym wywiadzie po transferze, udzielonym WP SportoweFakty, podsumowuje pobyt w Zabrzu, zdradza z jakich krajów było nim zainteresowanie, mówi też o roli jaką w całej sprawie odegrał Lukas Podolski.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty: Jakie pierwsze wrażenia z pobytu w Gent?

Daisuke Yokota, były piłkarz Górnika Zabrze, obecnie Gent:

Bardzo dobre. Obejrzałem stadion, byłem w centrum treningowym. Wszystko nowoczesne, bardzo dobrze to pod tym względem wygląda. I dodatkowo utwierdziło mnie w przekonaniu, że dobrze wybrałem. Bo powiem szczerze: miałem kilka innych opcji… Może nie konkretnych ofert, ale było mocne zainteresowanie. Kiedy jednak usłyszałem "Gent", to od razu pomyślałem, że to będzie super klub dla mnie.

Mówisz o zainteresowaniu innych klubów. O jakie konkretnie chodziło?

Nazw nie wypada mi zdradzić, ale mogę powiedzieć, że to były kluby z Niemiec i Szkocji.

A jak będziesz wspominał Górnika?

Z ogromnym sentymentem. Nigdy nie zapomnę tego klubu, bo spotkały mnie w nim same dobre rzeczy. Od kibiców, przez ludzi pracujących w środku, po stadion, po zespół. Czułem się tam znakomicie pod każdym względem. OK, to był dość krótki czas, ale bardzo pozytywny. I jedną rzecz chcę mocno podkreślić. Dziękuję klubowi Górnik Zabrze, że nie zablokował mojego odejścia. Że usiadł do stołu, podjął negocjacje i pozwolił mi odejść. Dla mnie Gent to duża szansa na spełnienie kolejnego piłkarskiego marzenia. Górnik dał mi możliwość jego realizacji. I to też zawsze będę pamiętał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Cofnijmy się jeszcze do momentu, gdy podpisałeś kontrakt z Górnikiem. Jaką rolę odegrał w tym Lukas Podolski? Bo słyszałem, że niemałą…

"Niemałą" to złe słowo. Odegrał ogromną rolę.

To prawda, że dzwonił do ciebie, gdy byłeś w Austrii i czekałeś już tylko na podpisanie umowy z Altach?

Było trochę inaczej. Lukas zaczął do mnie dzwonić jeszcze, gdy byłem w Japonii. Dzwonił codziennie i namawiał na przejście do Górnika. Ja już miałem wtedy wykupiony bilet lotniczy do Austrii i byłem zdecydowany na podpisanie tam kontraktu. I do tej Austrii poleciałem.

Zagrałeś nawet w sparingu…

Dokładnie. Ale Podolski wciąż dzwonił. Co więcej, przysyłał mi filmiki związane z Górnikiem. A to pokazujące fanów, stadion, atmosferę, historię tego klubu. Cały czas mnie naciskał i przekonywał. Aż w końcu mu się udało. Zdecydowałem się na Górnika i teraz mogę powiedzieć tak: gdyby nie Lukas Podolski, Bartosch Gaul i jego asystent, to pewnie do Zabrza bym nie przyszedł.

A już na miejscu Podolski jakoś ci pomagał?

Bez Lukasa nie byłoby transferu ani do Górnika, ani do Gent.

W jakim sensie nie byłoby transferu do Gent?

Bo Podolski w Zabrzu bardzo mnie wspierał. I w sprawach piłkarskich, i poza boiskiem. Dzięki temu szybko się tam zaaklimatyzowałem, poczułem prawie jak u siebie. Mając takie wsparcie mogłem się skupić na grze, złapałem formę czego owocem jest transfer do Gent. Zresztą, cała drużyna mnie świetnie przyjęła…

Widać to po wpisach. Dani Pacheco, pomocnik Górnika, napisał w social mediach: "Będziemy za tobą tęsknić mój mały Japończyku. Idź dalej tą drogą". To świadczy o dużej sympatii..

Bo z Danim też miałem świetne relacje. Na szczęście mogę to w sumie powiedzieć o każdym piłkarzu Górnika.

A masz swój ulubiony mecz w jego barwach?

Nawet trzy. 1:0 z Lechem na wyjeździe, gdy zdobyłem pierwszą bramkę w Ekstraklasie. Potem mecz z Rakowem, strzeliłem wtedy dwa gole. I ostatni mecz w barwach Górnika, z Wartą, gdy też trafiłem do siatki.

Mieszkając w Polsce miałeś z czymś trudności? Bo Polska i Japonia to odległe kraje. Nie tylko pod względem geograficznym…

W zasadzie jedyną trudnością było dla mnie to, że mało ludzi mówi tu po angielsku. Poza tym, wszystko było super. Bardzo polubiłem Polskę, trochę nawet pozwiedzałem. Kraków, Wrocław… Polska to bardzo fajny kraj pod wieloma względami.

A polskiego jedzenia zdążyłeś popróbować?

Tak. Najbardziej mi posmakowały pierogi. Może dlatego, że w Japonii też mamy coś podobnego. Nasze pierogi nazywają się gyoza.

W Polsce z kolei, jak zresztą w wielu innych krajach, popularne jest sushi. Przypomina to serwowane w Japonii, czy jednak to nie to samo?

Wybierałem się w Polsce na sushi i wszystko było w porządku. Nie było powodów do narzekań.

Wracając na boisko, a dokładniej na trybuny. Kibice Górnika są bardzo smutni, że odchodzisz. Bardzo cię polubili i doceniali…

Ja ich też bardzo polubiłem. Świetnie nas dopingowali, robili super atmosferę. Z jednej strony jestem szczęśliwy, że przeszedłem do lepszej ligi, do większego klubu, ale rozumiem smutek fanów Górnika. Na swój sposób też jestem smutny, bo gra dla tych fanów sprawiała mi wielką radość. Natomiast wiadomo… W życiu piłkarza tak to wygląda. Jeśli pojawia się dobra oferta, to trzeba iść dalej. Korzystając jednak z okazji, jeszcze raz chciałbym podziękować fanom Górnika. Jesteście świetni, trzymajcie tak dalej!

Myślisz, że z Gent będzie ci bliżej do reprezentacji Japonii?

Myślę, że tak. To jednak lepsza liga, bardziej rozpoznawalny w Europie klub. Mam nadzieję, że sztab kadry się mną zainteresuje. Tak jak to było z Kanji Okunukim, moim byłym kolegą z Górnika Zabrze. Okunuki poszedł z Zabrza do 2. Bundesligi, a niedawno zadebiutował w reprezentacji Japonii. Mam nadzieję, że ze mną będzie podobnie.

A poleciłbyś Górnika innym japońskim piłkarzom, albo innym zagranicznym graczom?

Zdecydowanie tak. To bardzo dobre miejsce, żeby się pokazać, a moja historia jest tego dobrym przykładem. Zresztą w ogóle uważam, że polska liga jest bardzo dobrym miejscem do wystartowania jeśli chodzi o Europę.

Jeszcze niedawno grałeś na Łotwie, w słabej lidze, gdzie na wasze mecze przychodziło…

Po 500 osób…

Dokładnie. Potem był Górnik, a teraz klub, którego aspiracje sięgają Ligi Mistrzów. Szybko poszło…

Bardzo szybko. Czasem sam jestem tym zaskoczony. To jak piękny sen, niech trwa jak najdłużej…

Rozmawiał Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (3)
avatar
Endrju nikolson
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kogo interesują szczewa bleee 
avatar
Polski_Dave
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie ma się co dziwić że polskie kluby się nie liczą na arenie międzynarodowej. Jak tylko jakiś gracz jest dobry to go od razu sprzedają za granicę. 
avatar
Hash
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale kwota to chyba dniówka Ronaldo czy Messiego 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.