W piątek (26 stycznia) odbyły się pojedyncze spotkania w najlepszych ligach świata. Na Sardegna Arena w Cagliari zainaugurowana została 22. kolejka włoskiej Serie A. Miejscowe Cagliari Calcio, w którym występuje Mateusz Wieteska podejmowało Torino FC, czyli zespół Karola Linettego.
Goście, którzy znajdują się w środku tabeli byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania. Ich przeciwnicy bronią się przed spadkiem mając zaledwie jeden punkt przewagi nad będącym na 18. miejscu Hellasem Werona.
Po premierowej odsłony miejscowi byli w bardzo trudnej sytuacji. Faworyt zgodnie z przewidywaniami dominował, a efektem tego były dwie zdobyte bramki. Wynik meczu w 23. minucie otworzył sprowadzony latem z Atalanty Bergamo Duvan Zapata. Z kolei w doliczonym czasie pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Samuele Ricci.
W drugiej połowie zespół z Turynu kontrolował boiskowe wydarzenia. Jednak gorąco zrobiło się w 77. minucie, kiedy Cagliari zdobyło gola kontaktowego. Wówczas przepięknym trafieniem popisał się Nicolas Viola. 34-letni Włoch oddał znakomity strzał lewą nogą, który wylądował w siatce.
Tym samym kolega Wieteski pokazał, że gospodarze mogą jeszcze wyrwać punkty w tym spotkaniu. Ostatecznie jednak nie udało im się pójść za ciosem. Więcej bramek w tym spotkaniu nie padło, dzięki czemu Torino zgarnęło komplet punktów i wciąż walczy o europejskie puchary. A Cagliari może trafić do strefy spadkowej, jeżeli rywale zajmujący niższe lokaty zapunktują.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć