[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] wrócił na zwycięską ścieżkę w Bundeslidze. Sobotnie spotkanie wyjazdowe z FC Augsburg zakończyło się wygraną 3:2 mistrzów kraju. Nie wszystko ułożyło się jednak po myśli trenera Thomasa Tuchela.
Chwilę przed tym, jak monachijczycy otworzyli wynik, kontuzji nabawił się Kingsley Coman. Skrzydłowy mocno ucierpiał wskutek zderzenia z Phillipem Tietzem i był opatrywany przez klubowych lekarzy. W 26. minucie został zastąpiony przez Mathysa Tela.
Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec przekazał wstępną diagnozę w sprawie Comana. Jest duże ryzyko, że reprezentant Francji w najbliższym czasie nie będzie w stanie pomóc swojej drużynie.
- To kontuzja kolana. Musimy jeszcze poczekać, bo nie wiemy dokładnie, co mu dolega. Wygląda to jednak na bardzo bolesny i poważny uraz. Nie było żadnych szans, żeby kontynuował grę. Sprawdzimy więzadła i wtedy będziemy wiedzieć, co dalej - tłumaczył Tuchel.
Dłuższa absencja Comana byłaby ogromnym osłabieniem Bayernu, szykującego się do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W sezonie 2023/24 podopieczny Tuchela zapisał na swoim koncie pięć trafień i trzy asysty we wszystkich rozgrywkach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych
Czytaj więcej:
Ligue 1: ważna wygrana OGC Nice, kolejne czyste konto Marcina Bułki
Pięć opcji Juergena Kloppa. Tam w przyszłości może trafić Niemiec