Zrzucili winę na Xaviego? Tak piłkarze Barcelony skomentowali kompromitację

PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: Xavi
PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: Xavi

Po porażce z Villarrealem (3:5) Xavi zdecydował się na odejście z Barcelony. Mimo że wyniki zespołu są dalekie od ideału, część piłkarzy Dumy Katalonii jest solidarna ze swoim trenerem. Potwierdzają to słowa dwóch zawodników.

Bez dwóch zdań sezon 2023/2024 w wykonaniu FC Barcelony jest znacznie gorszy niż poprzedni. Jeszcze kilka miesięcy temu Duma Katalonii była faworytem do zdobycia tytułu. Obecna sytuacja aktualnych mistrzów Hiszpanii wygląda jednak naprawdę blado.

Dodatkowo w sobotę nadeszła kompromitująca porażka na własnym terenie w spotkaniu przeciwko Villarrealowi (3:5). Stąd w mediach pojawiały się coraz większe wątpliwości dotyczące przyszłości Xaviego. Wiadomo już, że szkoleniowiec opuści klub po 30 czerwca (więcej TUTAJ).

Mimo wszystko Joao Cancelo i Ronald Araujo wzięli odpowiedzialność za przegraną na siebie i kolegów z drużyny. - Mój dzisiejszy występ był katastrofą. Jutro dam z siebie wszystko na treningu, aby w środę być w jak najlepszej formie. Trener nie jest winien, zrobił to co należy, a ja nie odwzajemniłem tego na boisku - stwierdził Cancelo w wywiadzie dla DAZN.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii

- To nasza wina, nasza wina. Osobiście było to jedno z najgorszych 45 minut, jakie kiedykolwiek rozegrałem - podsumował.

- My, piłkarze jesteśmy w dużej mierze winni tego, co się dzieje, ponieważ to my jesteśmy na boisku - powiedział za to Ronald Araujo w rozmowie z TV3.

Zastanawia fakt, jak FC Barcelona będzie spisywać się pod wodzą Xaviego w ostatnich miesiącach jego panowania. Duma Katalonii kolejne spotkanie rozegra w środę przeciwko Osasunie Pampeluna.

Zobacz też:
Jaka przyszłość Ernesta Muciego? Legia odrzuca oferty na poziomie 5 milionów euro

Źródło artykułu: WP SportoweFakty