W zeszłym tygodniu Marcus Rashford poinformował Manchester United, że z powodu choroby nie będzie w stanie uczestniczyć w treningu drużyny. Początkowo informację tę potwierdził mediom Erik ten Hag.
Rzecz w tym, że chwilę później w sieci pojawiły się nagrania, na których 26-latek w pełni sił wchodzi do jednego z klubów w Belfaście, w którym miał bawić się także noc wcześniej.
Od razu wiadomym było, że zachowanie to nie przejdzie bez echa zwłaszcza, że Rashford już raz w tym sezonie podpadł ten Hagowi, gdy po porażce 0:3 z Manchesterem City zorganizował huczną imprezę urodzinową. Wówczas jednak skończyło się na reprymendzie i przeprosinach.
Tym razem jednak ma być inaczej. Jak podają angielskie media, Manchester United zamierza nałożyć na swojego zawodnika karę finansową w wysokości 650 tysięcy funtów.
Zapytany o całą sytuację, na konferencji prasowej po pucharowym meczu z Newport City (4:2, Rashford nie zagrał ani minuty), Erik ten Hag, skwitował sprawę krótko: - To sprawa wewnętrzna. Zajmę się tym.
Czytaj także:
- Zaskakujący kandydat na trenera Barcy
- Kosmiczna oferta dla Marciniaka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć