Lewandowski wciąż milczy. Kibice nie doczekali się reakcji

W sobotę (27 stycznia) FC Barcelona przegrała kolejny mecz w hiszpańskiej La Lidze, po czym Xavi ogłosił, że w czerwcu odchodzi. Robert Lewandowski przemilczał - w swoich social mediach - obie sprawy.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Xavi i Robert Lewandowski (David SBustamante/Soccrates) Getty Images / Gabriel Jimenez/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Xavi i Robert Lewandowski (David S.Bustamante/Soccrates)
Po tym, jak FC Barcelona w sezonie 2022/23 zdobyła mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii spisuje się znacznie słabiej. Wszystko wskazuje na to, że trwającą kampanię zakończy bez żadnego trofeum. Uratować może ich jedynie obrona tytułu lub triumf w Lidze Mistrzów, ale o to będzie im bardzo ciężko.

Blaugrana w sobotę (27 stycznia) po raz ósmy straciła punkty w hiszpańskiej La Lidze. To efekt trzeciej porażki w tym sezonie. Na Estadi Olimpic Lluis Companys w Barcelonie lepszy okazał się Villarreal CF, który zwyciężył 5:3.

Po tej porażce Xavi ogłosił, że jego przygoda z Barcą dobiega końca. Obecny szkoleniowcem odejdzie 30 czerwca 2024 roku. Jak przekazał, tę decyzję podjął już wcześniej, ale dopiero teraz, przy okazji kolejnej wpadki postanowił poinformować o niej publicznie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć

Hiszpańskie media poinformowały, że Robert Lewandowski płakał, gdy na żywo usłyszał decyzję Xaviego (więcej TUTAJ). Tymczasem w mediach społecznościowych Polak nie zareagował zarówno na porażkę Barcelony, jak i na odejście szkoleniowca.

Jedyną aktywnością napastnika Dumy Katalonii było nagranie z własną koszulką, która trafiła na licytację dla WOŚP. Dodał je na swoim oficjalnym koncie na Instagramie z uwagi na to, że w niedzielę (28 stycznia) odbywa się 32. finał wspomnianej imprezy.

Decyzji Xaviego nie przemilczał natomiast inny z piłkarzy Barcelony, a mianowicie Gavi. Pomocnik leczy obecnie kontuzję i przed odejściem hiszpańskiego szkoleniowca nie będzie miał okazji pojawić się na boisku.

"Zawsze z Tobą aż do śmierci mister" - brzmią słowa wychowanka klubu.

Do tej pory pojawiały się wpisy od "Lewego" po wygranych spotkaniach, ale nie tylko. W końcu ostatnimi czasy zareagował między innymi na porażkę swojego klubu w Pucharze Króla.

Na zdjęciu: wpis Gaviego w relacji na Instagramie Na zdjęciu: wpis Gaviego w relacji na Instagramie

Przeczytaj także:
Dwa gole, bijatyka na trybunach i starcia z policją. Gorące derby w Pucharze Anglii

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×