Całe pokolenie entuzjastów światowego futbolu wychowało się na bezpośrednich starciach Messiego z Cristiano i w czwartek, 1 lutego, ci ludzie chcieli zobaczyć ich prawdopodobnie ostatni pojedynek. Do tego jednak nie dojdzie.
Rywalizacja Nassr z Interem oczywiście od dawna była zapowiadana jako ostatni pojedynek dwóch legend. Mimo tego, że mówimy o meczu towarzyskim, to miał on mieć sporą wagę i przede wszystkim przyciągnąć ogromną oglądalność.
W poprzednim tygodniu zawisło nad nim widmo nieobecności Portugalczyka, przez którego kontuzję klub musiał odwołać sparingi zaplanowane do rozegrania w Chinach. Teraz potwierdził się najgorszy scenariusz, a ogłosił go na konferencji przedmeczowej trener saudyjskiej ekipy, Luis Castro.
- Cristiano jest w końcowej fazie rehabilitacji i chce dołączyć do treningu grupowego. W najbliższych dniach zobaczymy, czy będziemy mogli do tego dopuścić. Natomiast jasne jest, że będzie niedostępny na ten mecz - zaznaczył portugalski szkoleniowiec.
Zatem 1 lutego na stadionie w Rijadzie nie zobaczymy pojedynku pomiędzy Ronaldo i Messim. Oczywiście nie jest na 100 procent powiedziane, że była to ostatnia szansa na takie wydarzenie, ale w przyszłości raczej nie będzie ich zbyt wielu.
Czytaj też:
Kosztował 12 milionów funtów. Wielki talent trafi do polskiej ligi
Prezes FC Barcelony wykonał telefon. Dwie legendy mogą zastąpić Xaviego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z Ekstraklasy