Tej decyzji można było się spodziewać. FC Barcelona nie prezentuje futbolu na wysokim poziomie, dlatego coraz więcej głosów domagało się rezygnacji Xaviego. Legenda klubu ogłosiła kilka dni temu, że po 30 czerwca 2024 roku nie będzie już szkoleniowcem Blaugrany (więcej tutaj).
Portal goal.com przeanalizował, kto może zyskać na odejściu Xaviego. Jednym z beneficjentów może być... Robert Lewandowski. To o tyle ciekawe, że kapitan reprezentacji Polski od ponad roku jest daleki od dawnej formy strzeleckiej.
Według dziennikarzy tego serwisu "Lewy" zaczął cierpieć na boisku w styczniu zeszłego roku, gdy Xavi zdecydował się wzmocnić pomoc kosztem linii ataku. Przy tak sztywnym ustawieniu Polak przestał trafiać do siatki rywali.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii
W trwającym sezonie La Ligi Lewandowski zdobył zaledwie osiem bramek. Obecnie ma 35 lat, a młodszy już nie będzie. Dlatego zwraca się uwagę na to, że nowy trener Barcelony powinien być dla Polaka jego ostatnim w europejskim futbolu. Nasz reprezentant potrzebuje bodźca, aby zakończyć karierę z rozmachem.
Co ciekawe portal goal.com po stronie przegranych postawił... nowego trenera Katalończyków. I to niezależnie od tego, kto nim zostanie. Przyszły szkoleniowiec Blaugrany będzie musiał pracować w trudnych warunkach zadłużenia klubu, do tego z piłkarzami, których kondycja fizyczna i zdrowotna pozostawia wiele do życzenia.
W środę FC Barcelona rozegrała zaległy mecz 20. kolejki La Ligi. Na Stadionie Olimpijskim pokonała skromnie Osasunę Pampeluna 1:0 (więcej TUTAJ). Dzięki temu zwycięstwu ma w dorobku po 22 spotkaniach 47 punktów i zajmuje w tabeli czwartą pozycję.
Zobacz:
"Nie przydadzą się do niczego innego". Mocne słowa pod adresem Barcy i "Lewego"