Przed tygodniem doświadczony snajper skompletował hat-tricka w starciu z Konyasporem (3:2), jednak na tym nie poprzestał. W sobotnim spotkaniu Krzysztof Piątek kolejny raz pokazał swoją skuteczność pod bramką rywali.
Przeciwko Istanbulsporowi napastnik pierwszy raz "odpalił pistolety" już po 36 minutach gry. 28-latek otrzymał podanie od Deniza Turuca, następnie bez żadnego problemu minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce.
Piątek nie miał dość i przypomniał o sobie 29 minut przed upływem regulaminowego czasu gry. Mehmet Yesil niefortunnie interweniował, zgrywając piłkę do ustawionego pod bramką przeciwnika. W tej sytuacji Polak musiał jedynie dopełnić formalności.
Bez cienia wątpliwości Piątek w drugim meczu ligowym z rzędu zapracował sobie na miano MVP. Po jego dublecie Istanbul Basaksehir odniósł zwycięstwo 2:0 nad Istanbulsporem, dzięki czemu wskoczył na siódme miejsce w stawce Super Lig.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii
Przed marcowym zgrupowaniem Piątek próbuje udowodnić Michałowi Probierzowi, że zasługuje na powrót do kadry narodowej. Pomimo mizernego początku sezonu, w tureckiej elicie może pochwalić się 12 zdobytymi bramkami.
Istanbul Basaksehir - Istanbulspor Kulubu 2:0 (1:0)
1:0 - Krzysztof Piątek 36'
2:0 - Krzysztof Piątek 71'
Czytaj więcej:
Wysoka skuteczność Lecha Poznań na tydzień przed ligą. Hat-trick napastnika
Pełna mobilizacja w Ukrainie. Tylko oni nie podlegają poborowi