Teraz albo nigdy. Wielka szansa przed reprezentantem Polski

Instagram / Club Brugge / Na zdjęciu: Michał Skóraś w barwach Club Brugge
Instagram / Club Brugge / Na zdjęciu: Michał Skóraś w barwach Club Brugge

Podobno nieszczęście jednych jest szczęściem drugich. Michał Skóraś może skorzystać na kontuzji kolegów z zespołu i nieoczekiwanie wskoczyć do wyjściowego składu Club Brugge. Tylko od niego zależy, czy wykorzysta szansę.

Fatalnie zakończył się dla Club Brugge ostatni ligowy mecz z Antwerpią. Nie dość, że przegraną 1:2, to jeszcze trzech podstawowych zawodników doznało kontuzji i czeka ich przymusowa przerwa.

Najmocniej to spotkanie odczuł Maxim De Cuyper, który upadł przy jednym z pojedynków i doznał urazu kręgosłupa. Został natychmiast przewieziony do szpitala i na pewno wypada na kilka tygodni. Z gry wyłączony będzie też środkowy pomocnik Hugo Vetlesen oraz - co najbardziej istotne - Philip Zinckernagel, a więc podstawowy skrzydłowy ekipy z Brugii.

Tu otwiera się szansa dla Michała Skórasia, który dotychczas nie miał zbyt mocnej pozycji w zespole. Zagrał w 23 meczach, a jego liczby to jedna asysta i pięć asyst. Mało. Nie dawał argumentów trenerowi, by ten na niego stawiał. Szczególnie biednie wyglądają one, jeśli porówna się to ze wspomnianym Zinckernagelem (6 goli, 7 asyst).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć

W jego przypadku pauza ma wynieść około trzy tygodnie. Został kopnięty w okolice Achillesa. Rana jest na tyle głęboka, w dodatku w trudnym do zagojenia miejscu. A musi zagoić się całkowicie, by zawodnik mógł zacząć na nowo trenować.

Pierwszą szansę Skóraś może otrzymać już w środę w bardzo ciekawie zapowiadającym się meczu Pucharu Belgii z Royale Union Saint-Gilloise (godz. 20.45).

Jak zauważył Mariusz Moński, a więc człowiek doskonale orientujący się w realiach piłki belgijskiej, we wspomnianym meczu pucharowym nie zagra inny skrzydłowy Antonio Nusa (jest poza kadrą), z kolei w weekend w lidze za kartki pauzować będą Igor Thiago oraz Hans Vanaken. Trener będzie musiał rotować wśród zawodników ofensywnych, więc Skóraś może liczyć, że w tym tygodniu otrzyma sporo minut.

7-krotny reprezentant Polski musi zrobić wszystko, by przekonać do siebie szkoleniowca, bo jego wyjazd do Belgii jest póki co kompletnie przestrzelony. To, co udawało się w Polsce, w lidze belgijskiej nie przechodzi.

CZYTAJ TAKŻE:
Lewandowski ostro o Kucharskim. "To już jest obsesja"
Barcelona chce wykorzystać okazję. Może sprowadzić gwiazdę topowego klubu

Komentarze (1)
avatar
zimny
6.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedna asysta i piec asyst .... ciekawy artykuł.