Bezbarwny półfinał Pucharu Króla

PAP/EPA / PAP/EPA/CATI CLADERA / Sprawa awansu do finału Pucharu Króla wciąż jest otwarta
PAP/EPA / PAP/EPA/CATI CLADERA / Sprawa awansu do finału Pucharu Króla wciąż jest otwarta

Za nami pierwsze spotkanie półfinałowe Pucharu Króla. W meczu Mallorki z Realem Sociedad gole nie padły. Sprawa awansu do finału rozstrzygnie się za trzy tygodnie w San Sebastian.

W grze o Puchar Króla pozostały cztery drużyny. Z marzeniami o wywalczeniu trofeum już wcześniej pożegnały się drużyny Realu Madryt i FC Barcelony.

W pierwszym półfinale Mallorca podejmowała Real Sociedad. Faworytem w dwumeczu jest drużyna z San Sebastian. Gospodarze w La Lidze plasują się w dole ligi, goście znajdują się dużo wyżej.

We wtorkowej rywalizacji brakowało większych emocji. Piłkarze Mallorki nie zamierzali zbytnio odsłaniać się przed rywalem i skupili się na obronie własnej bramki.

Real Sociedad miał więcej z gry, częściej zagrażał gospodarzom, ale zbyt wielu klarownych okazji sobie nie stworzył.

Ostatecznie gole w potyczce nie padły. Sprawa awansu rozstrzygnie się 27 lutego w San Sebastian. Z kolei w środę do walki przystąpią drużyny rywalizujące w drugiej parze, dużo ciekawszej. Atletico Madryt zmierzy się z Athletikiem Bilbao.

RCD Mallorca - Real Sociedad 0:0

Czytaj także:
Przełamanie i oddech ulgi Sevilli
Dramat Realu Madryt w derbach!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z Ekstraklasy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty