Dramat Realu Madryt w derbach!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAP/EPA/Mariscal / Derby Madrytu zakończyły się remisem
PAP/EPA / PAP/EPA/Mariscal / Derby Madrytu zakończyły się remisem
zdjęcie autora artykułu

W trzecich w 2024 roku derbach Madrytu remis 1:1. Real długo prowadził z dość przeciętnym w niedzielę Atletico. Goście wyrównali w doliczonym czasie.

W tym artykule dowiesz się o:

To może być ważny czas w rozgrywkach La Ligi. Real Madryt, po sobotnim remisie Girony, mógł uciec w tabeli rewelacji sezonu, którą podejmie na Santiago Bernabeu już w 24. serii.

Derby jednak rządzą się swoimi prawami. Obie drużyny w 2024 roku spotkały się już po raz trzeci. W Rijadzie w półfinale Superpucharu po dogrywce wygrali Królewscy. Z kolei w 1/8 finału Pucharu Króla, także w dodatkowych dwóch kwadransach, wyższość udowodnili zawodnicy Diego Simeone.

Tuż przed potyczką 23. kolejki okazało się, że niezdolny do gry jest Vinicius Junior, którego w jedenastce zastąpił Brahim Diaz.

Real na początku uzyskał przewagę. To jednak Atletico jako pierwsze poważniej zagroziło rywalowi, kiedy w 8. minucie sytuacyjny strzał Alvaro Moraty odbił Andrij Łunin.

Kiedy mecz się wyrównał, cios zadali Królewscy. W 20. minucie piłkę w polu karnym, po błędzie obrony gości, otrzymał Diaz. Napastnik strzałem z kilku metrów pokonał bezradnego Jana Oblaka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć

Goście dość szybko mogli wyrównać. W 23. minucie strzał głową Axel Witsela palcami odbił, stojący na piąty metrze, Łunin. Po chwili, po dograniu z rzutu rożnego, tuż obok bramki głową przymierzył Stefan Savić.

Królewscy w końcu przejęli piłkę, jednak okazji pod bramką rywala nie byli w stanie wykreować zbyt wielu. W 27. minucie Rodrygo uderzył z pola karnego, wyraźnie się pomylił. Pięć minut później Lucas Vazquez strzelał z ostrego kąta, trafił w boczną siatkę. Zespół Simeone odpowiedział niecelnym strzałem głową Saula Nigueza w 36. minucie.

2. połowa mogła się kapitalnie rozpocząć dla gości. W 48. minucie Antoine Griezman dośrodkował z rzutu rożnego, a Stefan Savić strzałem głową z trzech metrów pokonał Łunina! Radość Atletico trwała kilkadziesiąt sekund. Po bramce VAR zasygnalizował, że stojący przed bramkarzem Marco Hermoso był na spalonym i sędzia słusznie bramki nie uznał.

W kolejnych minutach niewiele działo się pod bramkami. Po godzinie Diego Simeone zdecydował się na trzy zmiany. Z boiska zszedł m.in., mający problemy zdrowotne, Morata.

Ciekawiej zrobiło się dopiero w 66. minucie, kiedy z piłką ruszył Rodrygo. Strzał z pola karnego na raty obronił Jan Oblak. W odpowiedzi, bliski wyrównania był Samuel Lino. Po meczu powinno być w 70. minucie. Diaz w polu karnym ograł Hermoso, techniczny strzał z narożnika pola bramkowego był niecelny.

W końcówce Atletico nie było w stanie skutecznie zaatakować. W 77. minucie Angel Correa urwał się prawą stroną, dograł do Antoine'a Griezmanna, którego strzał piętą został zablokowany.

Real miał mecz pod kontrolą, nie pozwalał rywalowi na zbyt wiele. Wydawało się, że Królewscy dowiozą skromne prowadzenie. Tak jednak nie było. W 93. minucie w polu karnym Memphis Depay przypadkowo zgrał piłkę, a Marcos Llorente głową uderzył w samo okienko. Łunin był bez szans.

Real Madryt - Atletico Madryt 1:1 (1:0) 1:0 - Brahim Diaz 20' 1:1 - Marcos Llorente 90+3'

Składy:

Real Madryt: Andrij Łunin - Lucas Vazquez, Dani Carvajal, Nacho, Ferland Mendy - Federico Valverde, Eduardo Camavinga, Toni Kroos, Jude Bellingham (88' Dani Ceballos) - Rodrygo Goes (76' Luka Modrić), Brahim Diaz (70' Joselu).

Atletico Madryt: Jan Oblak - Marcos Llorente, Stefan Savić, Axel Witsel, Mario Hermoso - Saul Niguez (61' Samuel Lino), Rodrigo De Paul (61' Pablo Barrios), Koke (68' Angel Correa), Rodrigo Riquelme (46' Nahuel Molina) - Antoine Griezmann, Alvaro Morata (61' Memphis Depay).

Żółte kartki: Saul, Hermoso, Koke, Barrios, Depay (Atletico).

Sędzia: Jose Sanchez.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Real Madryt 34 27 6 1 74:22 87
2 Girona FC 34 23 5 6 73:42 74
3 FC Barcelona 34 22 7 5 70:43 73
4 Atletico Madryt 34 21 4 9 63:39 67
5 Athletic Bilbao 34 17 9 8 55:34 60
6 Real Sociedad 34 14 12 8 48:35 54
7 Real Betis 34 13 13 8 43:39 52
8 Valencia CF 34 13 8 13 37:39 47
9 Villarreal CF 34 12 9 13 56:58 45
10 Getafe CF 34 10 13 11 41:47 43
11 Sevilla FC 34 10 11 13 45:46 41
12 Deportivo Alaves 34 11 8 15 32:38 41
13 Osasuna Pampeluna 34 11 6 17 37:51 39
14 UD Las Palmas 34 10 7 17 30:43 37
15 Celta Vigo 34 8 10 16 40:52 34
16 Rayo Vallecano 34 7 13 14 27:43 34
17 RCD Mallorca 34 7 12 15 28:41 33
18 Cadiz CF 34 4 14 16 23:49 26
19 Granada CF 34 4 9 21 36:64 21
20 UD Almeria 34 3 10 21 34:67 19

Czytaj także: Stary, dobry "Lewy". Majstersztyk i koniec koszmarnej serii Polaka Niedosyt Girony. Granada bez przełamania

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Real Madryt zostanie mistrzem Hiszpanii?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
Asikkk
5.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przed meczem remis brałem w ciemno ......  Przez problemy Realu w obronie ;)  Kibic Realu  
avatar
Ulko
5.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Coś podobnego sędzia się zapomniał ? Mógł się pomylić obie drużyny z Madrytu.  
avatar
PiotrPiotroffsky
4.02.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jaki kurna dramat?? Jednego gola na szczęście nie uznali i był remis, mogli wtopić a nie przegrali.  
avatar
Mikser3
4.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co to za tabela?  
avatar
PDP
4.02.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Remis to nie dramat