Powraca PKO Ekstraklasa. Faworyci chcą gonić, rewelacje uciekać

Piękny rajd Kamila Grosickiego. Ośmieszył rywali [WIDEO]

Pieniądze, zarobione w europejskich pucharach, mogą być konkretnym wzmocnieniem dla budżetów klubów z PKO Ekstraklasy. Choć ligowcy mozolnie próbują odbudować pozycję w rankingu UEFA, to na razie czterozespołowa reprezentacja w Europie nie zostanie powiększona. Tym samym dla minimum jednego klubu z piątki Śląsk, Jagiellonia, Lech, Raków oraz Legia zabraknie miejsca premiowanego awansem.

W ligowym topie namieszali piłkarze z Wrocławia i Białegostoku. W rundzie jesiennej oczekiwanie na ich poważny kryzys i wypadnięcie z czołówki okazało się nieuzasadnione. Jacek Magiera oraz Adrian Siemieniec stworzyli zespoły, które punktowały najlepiej do końca 2023 roku. W PKO Ekstraklasie nastąpił powiew świeżości, a Śląsk zimował jako lider z przewagą trzech punktów nad wiceliderem Jagiellonią.

Pozostało 15 kolejek rundy wiosennej. Rundy, w której nie ma już polskiego klubu zaangażowanego na trzech frontach. Lech i Raków odpadli z europejskich pucharów, a Legia z Fortuna Pucharu Polski. Tym samym grupa pościgowa będzie mieć znacznie więcej czasu na gonienie rewelacji jesieni. A czy go wykorzysta? Ostatnie odpowiedzi w walce o mistrzostwo Polski zapadnią już w maju z uwagi na nadchodzące Euro 2024.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Nie była to zima rewolucji kadrowych w klubach z czołówki. Śląsk chce straszyć ligę duetem strzelców, w którym do Erik Exposito dołącza Patryk Klimala. Jagiellonia również ma nowego napastnika - Kaana Caliskanera. Lech co prawda na razie nie kontraktował piłkarzy, ale jego metodą na poprawienie wyników jest zatrudnienie trenera Mariusza Rumaka zamiast Johna van den Broma. Raków liczy na magię powracającego po kontuzji Iviego Lopeza, a Legia robiła co mogła, żeby załatać dziurę po Bartoszu Sliszu.

Blisko czołówki jest jeszcze Pogoń Szczecin, o której głośno robiło się tylko z powodu prezentacji zadłużenia, albo z powodu rewelacji o odejściu Jensa Gustafssona do reprezentacji Szwecji. Nic dziwnego, skoro klub praktycznie nie działał na rynku transferowym. Jeżeli Pogoń w czwartym sezonie z rzędu dostanie się do europejskich pucharów, będzie to już zaskoczenie.

W strefie spadkowej zimowali piłkarze Korony Kielce, Ruchu Chorzów oraz ŁKS-u. Jak to często bywa, akurat kandydaci do opuszczenia PKO Ekstraklasy byli aktywni na rynku transferowym. Zatrudnieni w trakcie sezonu trenerzy Janusz Niedźwiedź oraz Piotr Stokowiec szukali sposobu na uniknięcie katastrofy w pierwszym sezonie po awansie Ruchu i ŁKS-u. Korona ma bliżej do bezpiecznych lokat niż wspomniani beniaminkowie, przez co gra o utrzymanie może być równie ciekawa jak walka na górze tabeli.

Pierwszy gwizdek rundy wiosennej o godzinie 18 w Mielcu, a Stal zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Kolejka potrwa tradycyjnie do poniedziałku i wygląda na papierze całkiem atrakcyjnie. Ruch podejmie Legię na Stadionie Śląskim, na którym powstał sektor gości. W sobotę także na Górnym Śląsku mecz z podtekstami Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze. W niedzielę lider z Wrocławia nie musi mieć prostego zadania w meczu z Pogonią. Już w poniedziałek starcie w strefie spadkowej Korony Kielce z ŁKS-em.

20. kolejka PKO Ekstraklasy:

Stal Mielec - Puszcza Niepołomice / pt. 09.02.2024 godz. 18:00
Ruch Chorzów - Legia Warszawa / pt. 09.02.2024 godz. 20:30
Cracovia - Radomiak / sob. 10.02.2024 godz. 15:00
Piast Gliwice - Górnik Zabrze / sob. 10.02.2024 godz. 17:30
Lech Poznań - KGHM Zagłębie Lubin / sob. 10.02.2024 godz. 20:00
Warta Poznań - Raków Częstochowa / nd. 11.02.2024 godz. 12:30
Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok / nd. 11.02.2024 godz. 15:00
Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin / nd. 11.02.2024 godz. 17:30
Korona Kielce - ŁKS Łódź / pon. 12.02.2024 godz. 19:00

Tabela PKO Ekstraklasy:

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"