Nie miał wątpliwości. Od razu wskazał na Polaka

Getty Images / Na zdjęciu: Peter Schmeichel
Getty Images / Na zdjęciu: Peter Schmeichel

Wybitny przed laty bramkarz Peter Schmeichel nie miał wątpliwości, kogo wyróżnić w zespole FC Kopenhagi i to mimo porażki 1:3 z Manchesterem City w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Nie było niespodzianki w Kopenhadze. Manchester City postawił pierwszy krok na drodze do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Podopieczni Pepa Guardioli wygrali w Danii 3:1 i tylko kataklizm może odebrać im już awans.

Wynik dla angielskiego zespołu mógł być jednak jeszcze bardziej korzystny, gdyby nie świetna postawa w bramce gospodarzy Kamila Grabary. Polak kolejny raz potwierdził swoją znakomitą formę i mimo że wpuścił trzy gole i tak zasłużył na słowa uznania.

Występ Grabary pochwalił między innymi Peter Schmeichel. Były bramkarz reprezentacji Danii, mistrz Europy z 1992 roku, obecnie ekspert CBS Sports, w zespole FC Kopenhagi wyróżnił właśnie 25-latka.

- Grał naprawdę dobrze. Z resztą jego postawa w tym sezonie w dużej mierze przyczyniła się do tego, że Kopenhaga gra w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Rozgrywa fantastyczny sezon - podkreślił Schmeichel, cytowany przez duński serwis sport.tv2.

Były bramkarz zwrócił również uwagę na świetną formę Manchesteru City. - Haaland nie wykorzystał kilku okazji, a mimo to strzelili trzy gole. Świetnie ogląda się ten zespół. W tej chwili nie ma na świecie lepszej drużyny od nich - powiedział.

Rewanżowe starcie Manchesteru City z FC Kopenhagą zaplanowano na środę 6 marca w Anglii.

Czytaj także: "Odegrał kluczową rolę". Tak media piszą o Grabarze po meczu Ligi Mistrzów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu

Komentarze (3)
avatar
luks
14.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zbyt długi tekst był do napisania żeby uniknąć błędów. Cała Polska czyta. 
avatar
luks
14.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Zresztą" pisze się RAZEM. 
avatar
Martinez76
14.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Manche$ter $ity...